“Izwiestia”: Kolejne eskadry MiG-31 zostaną wyposażone w hipersoniczne pociski Kinżał

Rosyjskie lotnictwo morskie zostanie uzbrojone w hipersoniczne pociski systemu Kinżał. Ich nosicielami będą myśliwce MiG-31 stacjonujące na Półwyspie Kamczackim – informuje dziennik “Izwiestia”.

Rosjanie zamierzają wyposażyć dwa pułki lotnictwa morskiego Floty Północnej w hipersoniczne rakiety Ch-47 „Kinżał”. “Izwiestia” wskazuje, że nosicielami Kinżałów będą MiG-i-31 z 98. Wydzielonego Gwardyjskiego Mieszanego Pułku Lotniczego oraz 317. Wydzielonego Mieszanego Pułku Lotniczego. Myśliwce MiG-31 mają zostać wcześniej poddane modernizacji – poinformował dziennik 9 stycznia.

Przypomnijmy, że zapowiedzi wyposażenia rosyjskiej Floty Północnej w nowe pociski hipersoniczne Kinżał, przenoszone przez MiG-31, pojawiały się już w grudniu ubiegłego roku. W 2021 roku mają ruszyć prace przygotowawcze w tym zakresie. Nowa broń ma służyć odstraszaniu, a także zwiększeniu potencjału Rosji w Arktyce i w rejonie północnego szlaku morskiego. W jej zasięgu są m.in. Skandynawia i kraje bałtyckie.

Szef rosyjskiego sztabu generalnego, gen. Walerij Gierasimow mówił wcześniej, że pociski rakietowe z powodzeniem przeszły testy poligonowe w różnych warunkach klimatycznych, w tym arktycznych. Zapowiedziano również rozbudowę sieci lotnisk, żeby zwiększyć zasięg geograficzny możliwości wykorzystania systemu Kinżał.

Według rosyjskich mediów, pocisk hipersoniczny Kinżał może atakować cele w odległości do 2 tys. km, co oznacza, że w zasięgu tej broni jest Skandynawia, kraje bałtyckie i większa część północnego szlaku morskiego. Zaznacza się, że rakiety te nie tylko osiągają prędkość hipersoniczną, ale też mogą manewrować podczas lotu. Rosyjscy wojskowi uważają, że dzięki temu broń ta jest niewrażliwa na istniejące i przyszłe środki obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Twierdzą też, że zwiększenie sił na północnych granicach jest konieczne z powodu rosnącej aktywności krajów członkowskich NATO w regionie arktycznym.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Przypomnijmy, że pod koniec grudnia na łamach dwutygodnika „Forbes” ukazał się artykuł, sugerujący, że nowe pociski hipersoniczne Kinżał są produkowane głównie na pokaz.

Medium zwracało uwagę, że strona rosyjska nie wypracowała spójnej doktryny wykorzystania pocisków. Także kwestie logistyczne, związane z planowaniem i wykorzystaniem pocisków miały nie zostać należycie przeprowadzone. Rosyjscy piloci MIG-31 mają nie być we właściwy sposób szkoleni do wykorzystania nowego uzbrojenia.

„Forbes” zwracał też uwagę na możliwe problemy z planowanym wykorzystaniem samolotów Ił-20M do dostarczania informacji na temat celów dla MIG-31.

Także koszty związane z pociskami miałyby być dla rosyjskiej armii zbyt wysokie.

iz.ru / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply