W ataku terrorystycznym, do którego doszło w miejscowości Lemban Tongoa na wyspie Celebes, w prowincji Sulawesi (Celebes Środkowy), zginęło czterech mężczyzn. Wszyscy należeli do miejscowej wspólnoty chrześcijańskiej – poinformowały władze regionu w sobotę.

Dwóm mężczyznom odcięto głowy, jednego zasztyletowano, a jeszcze innego spalono żywcem – napisano w sobotnim komunikacie, cytowanym przez Polską Agencję Prasową (PAP). Atak został przeprowadzony przez grupę ośmiu mężczyzn. Byli oni uzbrojeni w broń palną i maczety. Były to prawdopodobnie osoby powiązane z Mudżahedinami Wschodniej Indonezji, grupą utrzymującą bliskie stosunki z tzw. Państwem Islamskim (IS). Do tej pory żadna z radykalnych grup islamistycznych, które działają na terenie Indonezji, nie przyznała się do ataku.

Napastnicy spalili w opisywanej miejscowości sześć domów. Do rzezi doszło w miejscowym domu modlitwy.

Do tej pory nie doszło jeszcze do żadnych zatrzymań.

Przypomnijmy, że w 2018 roku doszło w Indonezji do serii samobójczych ataków bombowych na kościoły.

Władze Indonezji wypowiedziały wojnę dżihadystom po tym jak związani z Al-Kaidą zamachowcy przeprowadzili w 2002 r. serię ataków bombowych na popularnej wśród turystów wyspie Bali. Zabito wówczas 202 osoby.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Oficjalnie Indonezja zapewnia pełną wolność wyznania, zaś sam islam nie jest obowiązującą religią państwową. Świeckość republiki jest zresztą jedną z pięciu zasad oficjalnej ideologii „Pancasila”, ustanowionej przez legendarnego pierwszego prezydenta kraju, Sukarno. Teoria nie ma jednak wiele wspólnego z praktyką, dlatego pod naciskiem islamskich fundamentalistów dochodzi chociażby do coraz dalej posuniętej cenzury internetu, natomiast w prowincji Acech na zachodzie kraju funkcjonuje policja czuwająca nad przestrzeganiem prawa szariatu. Świeckość przestała więc być obowiązującym dogmatem, a odwoływanie się do islamu zaczęło przynosić profity czołowym indonezyjskim partiom politycznym.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Według dostępnych danych Indonezję zamieszkuje blisko 20 milionów chrześcijan, ale nieoficjalne szacunki mówią nawet o blisko 32 milionach. Spora część z wyznawców Chrystusa nie chce przyznawać się do swojej religii w obawie przed prześladowaniami, zwłaszcza jeśli dokonali oni konwersji, co według tamtejszych kapłanów zdarza się w przypadku muzułmanów coraz częściej. Osoby decydujące się na zmianę swojej wiary muszą jednak liczyć się z jeszcze większymi represjami, nawet ze strony swoich własnych rodzin.

Zobacz także: Coraz gorszy klimat dla chrześcijan w Indonezji

pap / wnp.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply