Organizatorzy planowanego w Hamburgu żydowskiego festynu zdecydowali o jego odwołaniu, bojąc się, że dojdzie do powtórki krwawych wydarzeń z Solingen, kiedy Syryjski nożownik zabił trzy osoby i ranił osiem kolejnych.
W sobotę na festiwalu w mieście Solingen doszło do ataku syryjskiego nożownika, który zabił trzy osoby i ranił osiem innych. Według niemieckich mediów, imigrant miał podczas napaści krzyczeć „Allahu Akbar”.
Organizatorzy planowanego na połowę września trzydniowego żydowskiego festynu Grindelfest w Hamburgu doszli do wniosku, że po Solingen – lepiej go odwołać.
„Niestety doszliśmy do wniosku, że pomimo ochrony i wsparcia policji nie możemy zagwarantować bezpieczeństwa. Podobnie jak w Solingen, chcieliśmy świętować różnorodność — to znacznie zwiększa ryzyko naśladownictwa” — powiedzieli organizatorzy festiwalu w Hamburgu.
Lokalni politycy opisali ten ruch jako „oskarżenie” miasta. Anke Frieling, zastępca lidera centroprawicowej CDU w parlamencie Hamburga, powiedziała: „Bardzo dobrze rozumiem motywy organizatora, ale teraz ważne jest, aby takie pokojowe festiwale na rzecz tolerancji i różnorodności mogły odbywać się bezpiecznie w naszym mieście”.
Sonja Jacobsen, przewodnicząca lokalnego oddziału liberalnej FDP, będącej częścią niemieckiego rządu federalnego, powiedziała, że odwołanie imprezy pokazało, że „brutalny islamizm jest największym zagrożeniem dla naszego wolnego społeczeństwa” – „Fakt, że Grindelfest został odwołany, napawa mnie smutkiem i skłania do refleksji. Jeśli publiczne życie żydowskie nie może już mieć miejsca w Hamburgu, to jest to sygnał alarmowy” – powiedział Jacobsen.
Cudzoziemcy stanowili w ubiegłym roku ponad 40 proc. podejrzanych o dokonanie przestępstw w Niemczech. Dane BKA z listopada wskazywały, że niemieccy obywatele cztery razy częściej padają ofiarami przestępstw migrantów, niż na odwrót.
Europeanconservative.com/Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!