Policjanci z Komisariatu Policji w Gdyni-Śródmieściu poszukują mężczyzn, którzy mieli wyrwać znak informujący o tym, że znajdują się na placu o nazwie “Plac Wolnej Ukrainy”. “Naprawdę policja nie ma co robić?” – pytają internauci, wskazując na rosnącą przestępczość cudzoziemców.
Chodzi o zdarzenie z 13 grudnia 2024 r. Czynności są prowadzone pod kątem zniszczenia tablicy ozdobnej wraz ze słupkiem identyfikacji miejskiej z nazwą “Plac Wolnej Ukrainy”.
Czynności w sprawie prowadzą policjanci z Komisariatu Policji w Gdyni – Śródmieściu.
Informacje o sprawie wywołały falę komentarzy w mediach społecznościowych: “A co z tymi Ukraińcami co napadli i pobili polskiego biznesmena”, “Niech się ‘milicja’ zajmie przestępczością wśród Ukraińców”, “Naprawdę policja nie ma co robić? Takimi rzeczami się zajmują? Często obywatele szukają pomocy, w poważnych sprawach to są odprawiani z kwitkiem”.
Warto w tym kontekście przypomnieć sprawę Witolda Bachaja, przedsiębiorcy z Podkarpacia, który padł ofiarą brutalnego napadu w swoim domu w Łańcucie na dzień przed Wigilią. Do zdarzenia doszło, gdy pięciu zamaskowanych napastników wtargnęło na teren posiadłości. Mężczyzna był bity, torturowany i zmuszany do otwarcia sejfu, a dom splądrowano. 12-letni syn jego partnerki został związany przez sprawców. Jak relacjonował biznesmen, złodzieje posługiwali się językiem ukraińskim.
Zwracaliśmy uwagę, że śledztwo w tej sprawie ruszyło dopiero po kilku dniach.
Nadal brak też informacji o ustaleniu i zatrzymaniu sprawców zuchwałego napadu na salon jubilerski w galerii handlowej na warszawskim Mokotowie. Relacje pokrzywdzonych sugerowały, że sprawcy posługiwali się językiem “zza wschodniej granicy”. Ustalenia mediów wskazują, że za napadem może stać międzynarodowa grupa przestępcza.
Warto w tym kontekście przywołać wzrost cudzoziemskiej przestępczości w Polsce, na który wielokrotnie zwracaliśmy uwagę.
Zobacz: Media: Na warszawskiej Pradze-Północ rosną w siłę gangi Ukraińców, Gruzinów i Białorusinów
Czytaj także: Onet: Policja ma problem z rozpracowywaniem ukraińskich i gruzińskich grup przestępczych
gdynia.policja.gov.pl / Kresy.pl
A nasza “dzielna” milicja złapała tych ukraińców którzy znęcali sie i okradli naszych biznesmenów na podkarpaciu czy może umorzyli sprawę?
I wcale się nie dziwię że zwinęli ten słup z nazwą placu, bo wcześniej przez pół roku urząd miasta Gdyni wyglądał jakby był urzędem miasta Kijów (!!!) ubarwiony dekoracjami na niebiesko-żółty kolor z irytującą dużą flagą Ukrainy na dachu, i zasyfionym całym chodnikiem sporej wielkości napisami “dzieci” po ukraińsku białą farbą olejną.