Gazoport technicznie gotowy do odbioru surowca

W Gazoporcie w Świnoujściu zakończono kluczową procedurę sprawiającą, że jego zbiorniki są gotowe na przyjęcie gazu.

Aby wtłoczyć do zbiorników skroplony gaz ziemny trzeby było je dokładnie osuszyć. Proces ten trwał dwa tygodnie i właśnie się zakończył. Trzeba było także usunąć tlen z rur instalacji. Do działań tych potrzeba było aż 800 tys. ciekłego azotu dowożonego przez 40 cystern. Zbiorniki muszą być suche aby nie pokrywały się lodem bowiem gaz LNG ma temperaturę -162 stopni Celsjusza.

Pierwszy transport gazu, mający służyć dla rozruchu i przetestowania instalacji, przypłynie do Świnoujścia między 11 a 17 grudnia br. z Kataru.

wyborcza.biz/kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. donald
    donald :

    To super. Jeden gazoport w swinoujsciu a drugi na litwie. Litwini maja problem poniewaz miesieczny koszt gazoportu to okolo 10mln dolarow USA a firmy litewskie wola gaz rosyjski ktory jest tanszy.
    Szykuje sie mozliwosc by Polacy przejeli gazoport litewski i mieli dwa gazoporty a nie jeden.
    Wladze litewskie mysla o wprowadzeniu ustawy ktora by zmuszala firmy litewskie do zakupu drozszego gazu z gazoportu.

    Byc moze takze Polacy powinni wprowadzic ustawe zmuszajaca Polakow do kupowania drozszego gazu z gazoportu.

  2. donald
    donald :

    Mysle ze pan prezydent Duda nie powienien teraz juz protestowac przeciwko Nord stream 2 majac dwa gotowe gazoporty. ( jeden w Polsce a drugi na litwie do kupienia od Litwinow). Jezeli Rosjanie chca omijac Ukraine to w czym to zagraza Polsce?

  3. zefir
    zefir :

    Jeśli wykluczymy przypadek zwany “niechlujstwem” w instalacji /tlen,para wodna/,toz rozruchem techniczno-technologicznym instalacji LNG w Świnoujściu winno wszystko grać,po 1,5rocznym opóżnieniu. Gorzej ze stroną ekonomiczną z punkyu widzenia klienteli i odbiorców tego gazu.Zdolność produkcyjna instalacji w obecnym wydaniu wynosić ma 5 mld m.sześć,gazu/rok,z czego 1,5 mld m.sześć/na rok ma pochodzić przez 20 lat z Kataru po cenie ponad 650USD/1 tys m.sześć,t.j,niemal dwukrotnie więcej niż cena płacona aktualnie za gaz z GAZPROMU,nie licząc kosztów transportu,rozprężania i przesyłu tego gazu.Wprawdzie polska instalacja LNG to porządna sprawa,a nie jakaś tam “niepodległościowa”litewska łajba,ale z jej ekonomią będą problemy analogiczne do litewskich.Odczujemy to w rachunkach za gaz.Tak trochę na marginesie dodam,że z naszej instalacji LNG w Świnoujściu najbardziej cieszą się parchaci z amerykańskiego banku inwestycyjnego Merril Linch,którzy odkupili z Kataru nasz kontrakt:QatarGas-PGNiG-e.Będą nam dostarczać amerykański gaz kupowany po cenie 80-100USD/1tys.m.sześć,zaś kasować będą od Polski cenę 650 USD/1 tys.m.sześć,zgodną z katarskim kontraktem.To jest dopiero geszeft,dzięki polskim PO-wskim baranom.