Od początku 2024 roku do połowy grudnia br. kraje Unii Europejskiej importowały prawie 17 mln ton rosyjskiego skroplonego gazu – podkreśla Financial Times. To wynik wyższy niż w dotychczas rekordowym 2022 r.
Financial Times zwracał uwagę w artykule z 20 grudnia br., że import rosyjskiego skroplonego gazu do UE osiągnął w tym roku rekordowy poziom. Stało się tak pomimo wysiłków bloku na rzecz uniezależnienia się od surowca z Rosji.
Firma badawcza Kpler podaje, że do połowy grudnia 2024 r. UE zaimportowała blisko 16,5 mln ton LNG z Rosji. W całym 2023 roku było to niespełna 15,18 mln. Dotychczasowy rekord z 2022 roku wynosił natomiast 15,21 mln ton.
Dostawy rosyjskiego gazu rurociągami do krajów Unii zostały mocno ograniczone. Import LNG jest jednak wciąż dozwolony, w przeciwieństwie do np. rosyjskiej ropy i węgla.
Cytowani przez Financial Times analitycy oceniają, że świadczy to o “spanikowaniu” Europy, która bardziej zabiega o tani surowiec, niż o uniezależnienie się od rosyjskiego gazu.
Czytaj: Unia Europejska importuje duże objętości rosyjskiego gazu LNG
Firma Rystad Energy wskazuje, że ok. 33 proc. tegorocznego importu rosyjskiego LNG do UE zostało dokonane poprzez zakupy na rynku spot. Rok wcześniej było to ok. 23 proc.
Łączny udział Rosji w dostawach LNG do Unii wzrósł do ok. 20 proc. z 15 proc. w 2023 r. Wśród odbiorców rosyjskiego surowca pierwsze miejsce zajmują Francja i Belgia.
Import rosyjskiego gazu, w tym rurociągami, stanowi obecnie około 16 procent dostaw surowca do UE.
Zobacz: Kraje bałtyckie i Polska wzywają UE do zaprzestania importu gazu LNG z Rosji
Czytaj także: Polska przepłaciła miliardy za gaz LNG z USA. “Nasi negocjatorzy nie rozumieli zasad”
ft.com / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!