Premier Słowacji Robert Fico powiedział, że jego rząd omówi na forum w Brukseli środki w odpowiedzi na zawieszenie przez Ukrainę tranzytu rosyjskiego gazu.

W czwartkowym przemówieniu na Facebooku, premier Słowacji Robert Fico powiedział, że jego rząd omówi na forum w Brukseli środki w odpowiedzi na zawieszenie przez Ukrainę tranzytu rosyjskiego gazu.

Fico nazwał zawieszenie tranzytu rosyjskiego gazu przez Ukrainę na Słowację „sabotażem Zełenskiego”, mówiąc, że z tego powodu straty dla jego kraju wynoszą 500 milionów euro rocznie.

Potwierdził, że przedstawiciele słowackiego rządu omówią zawieszenie tranzytu w Brukseli w przyszły wtorek, 7 stycznia.

Według premiera, dla Słowacji jedynym wyjściem z sytuacji jest albo wznowienie tranzytu gazu, albo rekompensata za stratę „prawie 500 milionów euro finansów publicznych”.

Jak poinformowała w niedzielę Agencja Prasowa Republiki Słowacji (TASR), słowacki premier napisał listo otwarty do przedstawicieli Unii Europejskiej. Zdaniem Fico, “milcząca akceptacja jednostronnej decyzji prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego jest błędna, irracjonalna i doprowadzi do napięć i wzajemnych restrykcji”.

“W interesie obywateli Unii Europejskiej (UE) leży, aby wsparcie dla Ukrainy było racjonalne i nie przybierało formy gestów autodestrukcyjnych i szkodzących Unii” – ocenia słowacki premier.

“Jak już powszechnie wiadomo, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ogłosił jednostronnie, bez żadnych otwartych konsultacji z władzami Unii Europejskiej lub zainteresowanymi państwami członkowskimi, że po 1 stycznia 2025 roku Ukraina nie będzie zapewniała tranzytu gazu przez swoje terytorium w kierunku Słowacji Republice i innym klientom w Europie Zachodnie” – oświadczył Fico w liście otwartym do przedstawicieli UE.

Premier Słowacji podkreślił, że Ukrainie przedstawiono inne niż rosyjski warianty tranzytu gazu, lecz Kijów je również odrzucił.

Jak podkreśla słowacki polityk, nie wie, czy “niejasne podejście” Komisji Europejskiej polegało na tym, że nie przeprowadzono analizy skutków gospodarczych przerwania tranzytu gazu i decyzja miała charakter jedynie ideologiczny, czy też dokonano takiej analizy, lecz nie zostało to omówione z krajami członkowskimi.

Fico uważa, że wstrzymanie tranzytu zaszkodziłoby UE bardziej niż Rosji.

Chodzi o decyzję Kijowa, który nie zgadza się na przedłużenie tranzytu gazu z Rosji przez swoje terytorium po wygaśnięciu kontraktu z końcem roku.

Robert Fico już w zeszłym tygodniu zapowiedział, że w obliczu „kryzysu gazowego”, przed którym stoi Słowacja będzie musiała „pomyśleć o wzajemnych środkach” skierowanych przeciwko Ukrainie.

W piątek premier Słowacji zagroził Ukrainie wstrzymaniem dostaw energii elektrycznej. Fico przekazał w opublikowanym w sieci nagraniu, że jeśli Kijów zatrzyma tranzyt rosyjskiego gazu, to „po 1 stycznia rozważymy sytuację i możliwości podjęcia wzajemnych środków przeciwko Ukrainie”. „Jeśli będzie to nieuniknione, wstrzymamy dostawy energii elektrycznej, której Ukraina pilnie potrzebuje podczas przerw w sieci” – oświadczył.

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply