Europejska Agencja Leków (EMA) ostrzegła, że regularne przyjmowanie dawek przypominających szczepionki przeciw Covid-19 może niekorzystnie wpłynąć na odporność – donosi agencja Bloomberg.
Regularne przyjmowanie dawek przypominających szczepionki przeciw Covid-19 co cztery miesiące może ostatecznie osłabić odpowiedź immunologiczną i być męczące dla ludzi – oceniła EMA.
Państwa powinny zwiększyć odstęp czasowy pomiędzy programami dawek przypominających i powiązać je z nadejściem sezonu zimowego w zależności od tego, na której półkuli się znajdujemy – zgodnie z planem wyznaczanym przez strategie szczepień przeciw grypie – przekazała EMA.
Szef EMA ds. biologicznych zagrożeń dla zdrowia oraz strategii szczepień Marco Cavaleri stwierdził, że dawki przypominające „mogą być podane raz, może dwa razy, ale nie jest to coś, co może być nieustannie powtarzane”. „Musimy pomyśleć, jak możemy przejść z obecnej pandemicznej sytuacji w kierunku sytuacji endemicznej” – dodał.
EMA wydała opinię w czasie gdy kolejne kraje rozważają podawanie czwartej dawki szczepionki przeciw Covid-19.
CZYTAJ TAKŻE: „Wkurzymy cię, Macron!”. Francuzi i Austriacy protestowali przeciwko obowiązkowi szczepień przeciwko Covid-19
Jak informowaliśmy, na początku roku władze medyczne w Izraelu zatwierdziły podawanie czwartej dawki szczepionki przeciw COVID-19 wszystkim osobom powyżej 60. roku życia oraz medykom
Już doniesienia z września ubiegłego roku wskazywały, że Izrael gromadzi szczepionki na czwartą dawkę. „Wygląda na to, że w związku z nowymi wariantami koronawiursa, być może co kilka miesięcy – pięć lub sześć – będziemy musieli się szczepić” – mówił wówczas Salman Zarka, krajowy ekspert ds. koronawirusa.
Od połowy grudnia w Izraelu wstęp do galerii handlowych mają jedynie osoby w pełni zaszczepione przeciw Covid-19 oraz ozdrowieńcy, którzy uzyskali ten status w ciągu ostatnich sześciu miesięcy. Pojawiły się także opaski, które umożliwiają swobodne poruszanie się po obiektach.
Zobacz także: Krótsza ważność „paszportów covidowych”? KE chce dawki przypominającej
Przedstawiciele EMA potwierdzili także, że doustne i dożylne leki przeciwwirusowe, takie jak Paxlovid oraz Remdesivir zachowują swoją skuteczność przeciw wariantowi Omikron koronawirusa.
Agencja podała również, że najwcześniej w kwietniu będzie mogła zatwierdzić nową szczepionkę przeciw nowemu wariantowi koronawirusa, ponieważ proces ten zajmuje od trzech do czterech miesięcy.
Jak informowaliśmy, według artykułu opublikowanego przez utytułowanych badaczy na łamach „The Lancet”, obecnie nie ma naukowego uzasadnienia dla szczepienia ludzi przeciwko COVID-19 dawkami przypominającymi.
„Potrzebna jest uważna i jawna analiza napływających danych tak, by decyzje były powodowane wiarygodnymi przesłankami naukowymi, a nie politycznymi” – piszą badacze w podsumowaniu pracy zatytułowanej „Considerations in boosting COVID-19 vaccine immune responses” (pol. Rozważania dotyczące wzmocnienia odpowiedzi immunologicznej na szczepionkę przeciwko COVID-19).
Jak podano, według badań przeprowadzonych przez naukowców, dostępne dane wskazują na utrzymującą się odporność na zakażenie u osób zaszczepionych. Zaznaczono, że jest ona niższa w przypadku wariantu Delta, jednak szczepienie i tak zapewnia ochronę przed objawami.
Ponadto, w ocenie badaczy zachęcanie do kolejnego szczepienia podważa ogólne zaufanie do szczepionek przeciwko koronawirusowi. Tym bardziej, że ich zdaniem przy trzeciej dawce może rosnąć niebezpieczeństwo powikłań, w tym w postaci zapalenia mięśnia sercowego.
Kresy.pl / bloomberg.com
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!