Doradca prezydenta elekta USA Donalda Trumpa uważa, że na Ukrainie należy obniżyć wiek mobilizacji wojskowej. Miałoby to pomóc w ustabilizowaniu linii frontu. Jak wskazał, chodzi o “setki tysięcy nowych żołnierzy”.
Mike Waltz, doradca prezydenta-elekta USA Donalda Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego, wypowiadał się na ten temat w niedzielę na antenie ABC News. Wyraził opinię, że wiek mobilizacyjny na Ukrainie powinien zostać obniżony do 18 lat (obecnie wynosi 25 lat).
Jego zdaniem, pozwoliłoby to na powołanie do wojska “setek tysięcy nowych żołnierzy”.
Waltz podkreślił, że wszelkie negocjacje będą wymagały stabilizacji na linii frontu, do czego konieczne będzie zwiększenie liczby żołnierzy po stronie ukraińskiej.
Wskazał, że ekipa Trumpa słyszała o problemach z morale i kłopotach na linii frontu.
W kwietniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał pakiet nowelizacji aktów prawnych, czyli tzw. nową ustawę mobilizacyjną, przyjętą wcześniej przez parlament. Ustawa obniżyła wiek poborowych z 27 do 25, a także wprowadziła obowiązkowe szkolenie wojskowe dla młodych Ukraińców. Szkolenia miały ruszyć od 1 stycznia 2025 roku.
Czytaj: FT: Ukraina może mieć problem ze zmobilizowaniem pół miliona rekrutów
Zobacz także: Ukraiński parlament zakazał mobilizacji Ukraińców w wieku poniżej 25 lat
newsukraine.rbc.ua / abcnews.go.com / Kresy.pl
To ich kraj, i ich wyłączne prawo do decydowania kto i kiedy idzie do wojska. I ich wyłączne konsekwencje podjętych decyzji. A do nas należy tylko decyzja czy i co im ewentualnie dać lub sprzedać z uzbrojenia. I na jakich warunkach.
To oni poniosą konsekwencje swoich decyzji. Kiedy czytałem jak Zełenski mordę darł na inne kraje za niedosyłanie uzbrojenia to nie mogłem powstrzymać się ze śmiechu. I ten jego kultowy dresik gdy stał przy przedstawicielach innych krajów ubranych w “przepisowe marynarki” 😀
Muppet Show.