Doradca Joe Bidena ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan powiedział, że myśliwce F-16 – o które prosiła Ukraina – „nie są kluczowymi” dla obecnych potrzeb kraju – przekazała stacja CNN.

Jak przekazała w czwartek stacja CNN, doradca Joe Bidena ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan powiedział, że myśliwce F-16 – o które prosiła Ukraina – „nie są kluczowe” dla obecnych potrzeb kraju

„F-16 to nie kwestia walki krótkoterminowej. F-16 to kwestia długoterminowej obrony Ukrainy i taką rozmowę odbyli prezydent Biden i prezydent Zełenski” – powiedział Sullivan.

CNN zauważa, że Biden do tej pory odmawiał spełnienia prośby Ukrainy o F-16 z powodu nierozwiązanego dylematu: jak daleko można się posunąć w pomaganiu Ukrainie, unikając bezpośredniego starcia między Zachodem a Rosją.

Zobacz też: Polska gotowa wesprzeć Ukrainę odrzutowcami MiG, jeśli powstanie szersza koalicja, mówi premier

Przypomnijmy, Fedir Wenisławski, członek ukraińskiej Komisji Bezpieczeństwa Narodowego był pytany o kwestię ewentualnego dostarczenia Ukrainie samolotów wojskowych. Podkreślił, że samoloty wymagają dużo bardziej złożonego procesu przekazania. “Raczej nie otrzymamy samolotów w ciągu najbliższych dwóch, trzech miesięcy” – oświadczył, cytowany w niedzielę przez agencję Ukrinform. “Myślę jednak, że są wszelkie szanse, aby jeszcze w tym roku rozpocząć przezbrojenie Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy na zachodnie platformy lotnicze. Negocjacje nie ustają, one trwają” – dodał.

“Nie mam wątpliwości, że Ukraina otrzyma samoloty” – powiedział.

„Dzisiaj możemy mówić o przekazaniu naszych MiG-ów w ramach szerszej koalicji i jesteśmy na to gotowi… Polska może być tu tylko częścią znacznie większej koalicji, koalicji ze Stanami Zjednoczonymi na czele” – powiedział.

O „koalicję lotniczą” został zapytany także prezydent Andrzej Duda: Jeżeli Polska dołączy do tak zwanej koalicji lotniczej, to w jakim kształcie: czy to będą samoloty F-16, MiGi-29, które Polska ma na uzbrojeniu, czy to może będzie także remont samolotów w Polsce?

„Jeżeli popatrzymy na to bardzo chłodno bez emocji, to przygotowanie pilota, który może obsługiwać samolot F-16, jest długotrwałym procesem. Przygotowanie ukraińskich pilotów wymaga długich miesięcy szkolenia, co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Natomiast jeżeli zostaną dostarczone samoloty MiG-29, czy na przykład samoloty Su, to ukraińscy piloci są przygotowani do tego, by je obsługiwać praktycznie natychmiast. Właściwie mogliby nimi po prostu odlecieć do siebie. Więc z całą pewnością, jeżeli zostaną przekazane MiGi, to one będą mogły wesprzeć obronę Ukrainy zaraz i ma to bardzo istotne znaczenie. Oczywiście bardzo niewiele krajów NATO-wskich dysponuje nadal samolotami MiG. My tych samolotów jeszcze kilka mamy i będziemy tę kwestię rozważali. Generalnie z samolotami myśliwskimi F-16 z polskiego punktu widzenia jest problem. Jak na wielkość i potencjał ogólny naszego kraju, tych samolotów mamy po prostu mało. W tej chwili czekamy na samoloty F-35 ze Stanów Zjednoczonych. Czekamy także na zakupione ostatnio w Korei Południowej samoloty FA-50. To jest trudny dla nas moment, ponieważ my sami oczekujemy na dostawy samolotów. Oczywiście jeżeli wśród państw NATO-wskich powstanie szersza koalicja lotnicza, to my także z całą pewnością do niej dołączymy. Ale w jakiej formule, to jest decyzja, którą musimy przedyskutować z naszymi sojusznikami” – odpowiedział Duda.

Z kolei brytyjski minister obrony Ben Wallace podkreślił, że zaopatrzenie Ukrainy w samoloty bojowe może być niemożliwe nawet w przeciągu kilku lat. „Jeśli chodzi o myśliwce, nie sądzę, abyśmy przekazali te myśliwce w nadchodzących miesiącach, a nawet latach” – powiedział Wallace.

Dodał, że nauka operowania na samolotach zajmie dużo czasu: „Po prostu nie można nauczyć się latać w ciągu tygodnia lub dwóch”.

Kresy.pl/CNN

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply