Prezydent Donald Trump ogłosił nałożenie sankcji na urzędników Międzynarodowego Trybunału Karnego prowadzących dochodzenie w sprawie nadużyć Izraelczyków w stosunku do Palestyńczyków – poinformował w czwartek Middle East Eye.
Jak poinformował w czwartek portal Middle East Eye, Donald Trump ogłosił nałożenie sankcji na członków Międzynarodowego Trybunału Karnego, którzy badają ewentualne zbrodnie wojenne popełnione na terenie Autonomii Palestyny. Podkreślił, że trybunał z siedzibą w Hadze nie ma „jurysdykcji nad personelem Stanów Zjednoczonych i niektórych jego sojuszników”.
Nakaz wykonawczy podpisany przez Trumpa w czwartek zamraża wszelkie zasoby śledczych trybunału w USA i zakazuje im oraz członkom ich najbliższej rodziny wjazdu do kraju.
Dekret nie wymienia nazwy Izraela, ale wielokrotnie stwierdza, że sankcje mają na celu ochronę amerykańskich „sojuszników”, którzy nie są stronami statutu rzymskiego, ustanowionego przez sąd w 1998 r.
Sekretarz stanu Mike Pompeo wyjaśnił później w czwartek, że zarządzenie dotyczy również Izraela, mówiąc, że Waszyngton jest poważnie zaniepokojony zagrożeniem, jakie sąd stanowi dla sojusznika USA na Bliskim Wschodzie. „Trybunał już groził Izraelowi dochodzeniem w sprawie tak zwanych zbrodni wojennych popełnionych przez jego siły i personel na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy” – informował w oświadczeniu Pompeo.
Zobacz też: Trybunał w Hadze zbada domniemane zbrodnie wojenne Izraela. Netanjahu: to antysemityzm
„Biorąc pod uwagę solidny cywilny i wojskowy system prawny Izraela oraz dobre wyniki w dochodzeniach i ściganiu przestępstw przez personel wojskowy, jasne jest, że sąd umieszcza Izrael na swoich celownikach wyłącznie w celach czysto politycznych. To kpina ze sprawiedliwości”.
Pompeo powiedział, że sankcje będą nakładane na poszczególnych urzędników sądowych w poszczególnych przypadkach. Waszyngton po raz pierwszy nałożył ograniczenia wizowe na urzędników trybunału w Hadze w marcu ubiegłego roku.
Zobacz też: Trybunał w Hadze chce zbadać zbrodnie wojenne na terytoriach palestyńskich. Izrael oburzony
Premier Izraela Benjamin Netanjahu z zadowoleniem przyjął sankcje USA wobec Międzynarodowego Trybunału Karnego.
„Trybunał ma obsesję na punkcie prowadzenia polowań na czarownice przeciwko Izraelowi, Stanom Zjednoczonym i innym demokracjom, które szanują prawa człowieka, jednocześnie przymykając oko na największe na świecie naruszenia prawa człowieka, w tym na reżim terrorystyczny w Iranie” – przekonywał Netanjahu.
Izraelska gazeta Haaretz poinformowała, że administracja Trumpa koordynowała czwartkową decyzję z władzami izraelskimi.
Kresy.pl/Middle East Eye
Kurwa kurwie łba nie urwie, zbrodniarze chronią wzajemnie swoje d…y
Jakby Trybunał oskarżył o zbrodnie wojenne usa, to zostałby oskarżony o…. antysemityzm