Według Dziennik Gazety Prawnej, brytyjska spółka Tamar Resources chce wznowić wydobycie w kopalni węgla kamiennego Krupiński.

DGP podało, że załoga kopalni Krupiński w Suszcu od miesięcy walczy o ponowne otwarcie zakładu zamkniętego wiosną tego roku z powodu strat jakie przynosiła. Według szefa tamtejszej Solidarności, Mieczysława Kościuka, powołano spółkę pracowniczą, która miała podpisać list intencyjny z firmą z Londynu, dysponującą amerykańskimi funduszami.

Gazeta ustaliła, że chętnym do nabycia ma być brytyjska spółka Tamar Resources, jednak dziennikarz podkreśla, że nie ma dużej ilości informacji na temat tej firmy. Na stronie internetowej można przeczytać, że to brytyjska firma stworzona w celu nabycia aktywów związanych z węglem koksowym. Kopalnia Krupiński eksploatowała właśnie złoża węgla koksowego, który jest używany do produkcji stali.

CZYTAJ TAKŻE: Zamykamy kopalnie by importować węgiel z Rosji

Jastrzębska Spółka Węglowa, do której należała kopalnia, nie miała środków na jego eksploatację, a słaba jakość węgla energetycznego w Krupińskim była dla spółki obciążeniem.

Według DGP nie jest to jedyna kopalnia, która mogłaby zostać reaktywowana. Przynajmniej dwie firmy mają być zainteresowane ponownym otwarciem kopalni Makoszowy. Jedną z nich jest spółka Universal Energy należąca do założyciela Seleny Krzysztofa Domareckiego. Z drugim inwestorem negocjacje prowadzi spółka pracownicza kopalni, jednak jej nazwa nie została ujawniona.

Artykuł zauważa, że w przypadku ponownego otworzenia kopalni, oprócz inwestycji, inwestor będzie musiał zwrócić pomoc publiczną wydaną na kopalnie. Komisja Europejska zgodziła się na wydanie 8 mld zł w zamian za zamknięcie m.in. tych dwóch kopalni, na utrzymanie których budżet państwa wydał kilkaset milionów złotych.

Kresy.pl / gazetaprawna.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply