James Comey zeznawał dzisiaj przed senacką komisją wywiadu.
Komisja Senatu USA ds. wywiadu przesłuchiwała dzisiaj odwołanego niedawno przez Donalda Trumapa byłego szefa FBI Jamesa Comeya. Senat bada kwestie związane z potencjalnym ingerowaniem Rosji w kampanię przed wyborami prezydenckimi w USA a także domniemane powiązania członków sztabu wyborczego i administracji Trumpa z Kremlem. Przed przesłuchaniem wiceszef komisji senator Mark Warner oświadczył: Jesteśmy tu, ponieważ zagraniczny wróg nas zaatakował.
To jednogłośna konstatacja całej wspólnoty wywiadowczej USA. (…) Wielu współpracowników Trumpa miało kontakty z Rosjanami (…). Nie możemy pozwolić, aby ktokolwiek czy cokolwiek przeszkodziło nam w dotarciu do sedna tej sprawy – powiedział Warner.
W trakcie swoich zeznań przed senacką komisją wywiadu, odwołany szef FBI James Comey oświadczył, że nie ma jakichkolwiek wątpliwości, co do ingerencji Rosji w wybory prezydenckie w USA w 2016 roku. Comey zaznaczył, że zmieniło to wynik wyborów prezydenckich.
ZOBACZ TAKŻE: Trump zwolnił szefa FBI
Kilka dni swoją dymisją Comey poprosił o dodatkowe pieniądze na przyspieszenie śledztwa w sprawie ingerencji Rosji w amerykańską kampanię wyborczą. Były szef FBI zeznał, że przedmiotem śledztwa była również możliwa “koordynacja” działań między Rosjanami a sztabem wyborczym Trumpa.
Comey oświadczył także, że uważa, że prezydent Trump, działał aby storpedować toczące się w sprawie kontakótw śledztwa.
Agencja Reutera podając informację sugeruje, że zeznania Comeya w Senacie mają potencjalnie wybuchowy charakter. Reuters cyruje wypowiedź Lindy Peek-Schacht, która porównuje przesłuchanie do tych jakie miały miejsce w latach 70. senackie z powodu ws. Watergate.
kresy.pl / dziennik.pl / reuters.com / thguardian.com
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!