Służby na granicy powinny używać broni proporcjonalnie do sytuacji. Jeżeli jest zagrożone zdrowie czy życie, to rozkazy powinny być takie, żeby mogli używać broni, która strzela – oświadczył wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak.

W poniedziałek wicemarszałek Sejmu z ramienia Konfederacji Krzysztof Bosak był pytany w Polsat News o to, czy służby na granicy powinni mieć większą dowolność w użyciu broni. “Nie, nie powinni mieć większej dowolności. To są formacje mundurowe, natomiast powinni mieć rozkazy, aby używać broni proporcjonalnie do sytuacji. Jeżeli jest zagrożone zdrowie czy życie, to rozkazy powinny być takie, żeby mogli używać broni, która strzela” – odpowiedział.

Polityk wyraził opinię, że żołnierze przy granicy powinni być wyposażeni w pojazdy opancerzone i “być może pozostawać w większym dystansie od tego płotu”. “Jeżeli można kogoś dźgnąć nożem przytwierdzonym do kija, to znaczy, że po prostu stoi bardzo blisko. Broń palna jest po to, żeby zwiększyć dystans” – kontynuował.

Jak dodał, są różne rodzaje broni palnej, na temat których nie ma powszechnej świadomości. “Ludzie jak myślą o broni palnej, to myślą często o karabinach z ostrą amunicją. Tymczasem mamy broń gładkolufową, amunicję śrutową – różnego rodzaju broń, która odstrasza, ale nie zabija” – powiedział.

Przeczytaj: Media: Żołnierze będą mogli odpowiedzieć bagnetem na atak nożownika

Wicemarszałek Sejmu zwrócił uwagę, że kryzys migracyjny na polsko-białoruskiej granicy nie jest niczym nowym, a tymczasem “pracujemy ciągle na decyzjach, podjętych przez rząd PiS”. “Pytanie, co nowego do ochrony granicy wnieśli minister [Tomasz – red.] Siemoniak i minister [Marcin – red] Kierwiński” – podkreślił.

Bosak, zapytany o to, czy rząd ma wsparcie Konfederacji w zakresie przywrócenia strefy buforowej, która od wtorku ma pojawić się przy polsko-białoruskiej granicy, odpowiedział: “Nie ma, bo o to wsparcie nie prosił i tego wsparcia nie potrzebuje. My popieramy ochronę granicy, popieraliśmy ją jeszcze zanim powstała tam zapora. Wzywaliśmy do zabezpieczenia granicy. Kiedy PO głosowało przeciwko budowie płotu na granicy, my głosowaliśmy za”.

Dodał, że jego ugrupowanie ma przede wszystkim zamiar wspierać funkcjonariuszy Straży Granicznej oraz polskich żołnierzy, którzy tam służą.

We wtorek żołnierz strzegący polsko-białoruskiej granicy przed migrantami został pchnięty nożem przez jednego z nich w czasie akcji zatrzymania przekraczającego nielegalnie granicę. Do zdarzenia doszło podczas ataku grupy około 50 cudzoziemców, którzy rzucali gałęziami, konarami drzew i kamieniami w stronę polskich patroli. Wcześniej funkcjonariusza Straży Granicznej uderzono stłuczoną butelką, a kolejny został ranny po ataku narzędziem, do którego był przytwierdzony nóż.

W piątek Straż Graniczna przekazała, że dwaj kolejni żołnierze pełniący służbę na granicy polsko-białoruskiej zostali ranni i trafili do szpitala.

Przypomnijmy, że wraca zakaz przebywania w strefie nadgranicznej, przylegającej do granicy z Białorusią. Obejmie 27 miejsc na Podlasiu. Na granicę sprowadzono także dodatkowe siły. Ma to związek ze wzrostem presji migracyjnej na polską granicę.

polsatnews.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply