Unia Europejska planuje pozyskać do współpracy kraje Afryki Zachodniej, produkujące gaz skroplony oraz wspierać prace nad podwojeniem przepustowości gazociągu tłoczącego gaz z Azerbejdżanu, by zastąpić gaz importowany z Rosji – pisze Bloomberg.

We wtorek agencja Bloomberg podała, że Unia Europejska będzie dążyć do wzmocnienia współpracy w krajami afrykańskimi, żeby zastąpić ich dostawami gaz importowany do tej pory z Rosji. UE zamierza do końca roku zmniejszyć swoją zależność od Moskwy pod tym względem o prawie dwie trzecie.

Bloomberg powołuje się na projekt unijnego dokumentu, według którego państwa afrykańskie, szczególnie te z Afryki Zachodniej, jak Nigeria, Senegal czy Angola, oferują w dużej mierze niewykorzystany potencjał na gaz skroplony (LNG).

Jeszcze w tym miesiącu Komisja Europejska ma przyjąć komunikat dotyczący zewnętrznego zaangażowania energetycznego. Ma to być część pakietu, wdrażającego plan zmniejszenia zależności energetycznej Unii Europejskiej od Rosji.

Według Bloomberga, projekt dokumentu zakłada też przygotowanie UE na import 10 mln ton tzw. wodoru odnawialnego do 2030 roku, by zastąpić rosyjski gaz, zgodnie z unijnym Zielonym Ładem. Planowane jest też zwiększenie importu LNG o 50 mld metrów sześciennych i zwiększenie dostaw gazu rurociągami z innych krajów niż Rosja o 10 mld metrów sześciennych. Będzie to wymagać ustalenia nowych zasad współpracy z tradycyjnymi dostawcami i poszerzenia działań o nowych, pojawiających się na rynku dostawców.

Kluczowe znaczenie ma tu mieć pełne wdrożenie porozumienia z USA na dostawę dodatkowych 15 mld metrów sześciennych LNG w tym roku, a także około 50 mld metrów sześciennych tego surowca rocznie aż do 2030 roku. Ponadto, celem jest podpisaniem trójstronnego memorandum z Egiptem i Izraelem, by zwiększyć dostawy LNG do Europy jeszcze przed tegorocznym latem. Planowane jest również wsparcie dla podwojenia przepustowości Południowego Korytarza Gazowego, tłoczącego gaz z Azerbejdżanu, do 10 mld m sześc. rocznie.

Jak napisano w projekcie, Katar jest gotów do ułatwienia wymian z krajami azjatyckimi, a Norwegia już zwiększyła dostawy swojego gazu do Europy. Z kolei Azerbejdżan i Algieria zasygnalizowały, że są chętne uczynić podobnie.

Czytaj także: Algieria grozi wstrzymaniem dostaw gazu dla Hiszpanii

Dokument KE zaznacza, że Unia Europejska musi pracować na rzecz zapewnienia „otwartych, elastycznych, płynnych i dobrze funkcjonujących światowych rynków LNG”, zarówno z głównymi producentami, takimi jak USA, Australia i Katar, jak i z konsumentami, w tym z Chinami, Japonią i Koreą Południową.

Bloombeg pisze, że większe zakupy gazu przez kraje przez Europę, w kontekście rosnącego, globalnego popytu i już wysokich cen LNG, będą mieć wpływ na światowy handel.

W dokumencie napisano też, że „UE musi również wysyłać spójne sygnały na rynek, aby zrównoważyć potrzeby krótko- i średnioterminowe z celami długoterminowymi”. Zaznaczono, że wszystko to będzie wymagało „bardziej skoordynowanej polityki gazowej, aby wykorzystać rynkową i polityczną wagę Unii oraz opracować narzędzie do wspólnego działania”.

Przeczytaj: Wspólne stanowisko państw UE w sprawie płatności za rosyjski gaz

Bloomberg / moneyweb.co.za / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply