Brytyjski premier Keir Starmer koncentruje europejskie gwarancje dla Ukrainy na wsparciu powietrznym i morskim, rezygnując z wcześniejszego zamiaru wysłania wojsk lądowych do egzekwowania ewentualnego porozumienia pokojowego z Rosją – podkreśla agencja Bloomberg.
Źródła brytyjskiej prasy wskazują, że w czwartek 20 marca, podczas spotkania w Stałym Sztabie Połączonym, omawiano możliwość wysłania brytyjskich myśliwców na Ukrainę w celu zapewnienia wsparcia lotniczego dla wojsk ukraińskich. Zgodnie z planami, brytyjskie siły powietrzne mogą wysłać samoloty Typhoon lub F-35, które zapewniają “doskonałą obsługę patrolu powietrznego”. Jak podkreśla agencja Bloomberg, oznacza to, że Brytyjczycy rezygnują z wysłania wojsk lądowych na Ukrainę.
„Brytyjski premier Keir Starmer koncentruje europejskie gwarancje dla Ukrainy na wsparciu powietrznym i morskim, rezygnując z wcześniejszego zamiaru wysłania wojsk lądowych do egzekwowania ewentualnego porozumienia pokojowego z Rosją” – wskazuje Bloomberg.
Wielka Brytania promowała wcześniej pomysł wysłania na Ukrainę europejskich sił lądowych, mówiąc o tzw. koalicji chętnych. Za wysłaniem wojsk na Ukrainę opowiadał się także prezydent Francji.
Zwracaliśmy uwagę, że obecnie prezydent Francji Emmanuel Macron nadal rozważa możliwość utworzenia misji mającej na celu ochronę przyszłego porozumienia pokojowego na Ukrainie, lecz pod auspicjami Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Francja i Wielka Brytania prowadzą rozmowy na temat utworzenia misji pokojowej na Ukrainie. W projekt zaangażowane są państwa NATO i UE, a jego powodzenie zależy od decyzji Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Czytaj także: Turcja składa wniosek o zakup 40 myśliwców Typhoon
bloomberg.com / Kresy.pl
To nie dziwi,oni (najwięksi podżegacze wojenni) najlepiej „walczą” cudzymi rękami.Do tego armię maja słabiutką,