W czwartek do MSZ wezwany został chargé d’affaires Białorusi Aliaksandr Chasnouski, któremu przekazano protest w związku z kontynuowaniem przez władze Białorusi represji wobec dziennikarzy oraz przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi.

Rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Zagranicznych Łukasz Jasina poinformował, że w czwartek do MSZ wezwany został chargé d’affaires Białorusi Aliaksandr Chasnouski, któremu przekazano protest w związku z kontynuowaniem przez władze Białorusi represji wobec dziennikarzy oraz przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi.

“Celem spotkania było wyrażenie stanowczego sprzeciwu wobec trwających prześladowań skierowanych przeciwko dziennikarzom na Białorusi. Ostatnimi przykładami tych nieakceptowalnych działań było skazanie 3 sierpnia 2022 r. Iryny Sławinkowej, dziennikarki Biełsatu i korespondentki Telewizji Polskiej, na karę pięciu lat więzienia oraz skazanie 13 lipca 2022 r. Kaciaryny Andrejewej, dziennikarki Telewizji Biełsat, na karę ośmiu lat więzienia” – czytamy.

“Działania władz w Mińsku stanowią kolejny cios w przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi. Obecnie ponad 1250 osób na Białorusi ma status więźnia politycznego, a 29 dziennikarzy jest pozbawionych wolności, w tym przebywający w areszcie od marca 2021 roku Andrzej Poczobut” – czytamy na stronie ministerstwa.

“Skazywanie na wieloletnie kary więzienia dziennikarzy jest pogwałceniem praw człowieka i standardów międzynarodowych. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej domaga się od władz Białorusi zaprzestania prześladowań wobec dziennikarzy, a także członków polskiej mniejszości na Białorusi oraz pozostałych przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego, natychmiastowego uwolnienia wszystkich więźniów politycznych oraz oczyszczenia ich z politycznie motywowanych zarzutów, które w dalszym ciągu ciążą m.in. na prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelice Borys” – głosi oświadczenie.

Sławnikowa przebywała w areszcie od 30 października zeszłego roku. Została oskarżona z paragrafów: o organizacji i przegotowaniu działań poważnie naruszających porządek publiczny oraz o stworzeniu formacji ekstremistycznej lub udziale w niej. Sędzia Nikołaj Dolia, który orzekał też w sprawie czołowego opozycjonisty z 2020 r. Siergieja Tichanowskiego, uznał dziennikarkę Biełsatu za winną zarzucanych jej czynów, jak podał portal Biełsatu.

Według śledczych Sławnikowa rzekomo „zebrała grupę obywateli, którzy pod jej kierownictwem i kontrolą tworzyli i publikowali materiały ekstremistyczne w wielu polskich środkach medialnych”, a także „formowała skład stowarzyszenia, rozdzielała role, poprawiała program informacyjny , zabezpieczała materialnie i finansowała działalność grupy przestępczej.” Sąd przychylił się do poglądu prokuratora.

To sędzia Dolia wydał jeszcze w zeszłym roku orzeczenie uznające samą telewizję Biełsat za organizację ekstremistyczną, co określiło sytuację prawną podsądnej, która pracowała dla tej telewizji od kilku lat. Brak szczegółowych informacji o przebiegu procesu ponieważ odbywał się on za zamkniętymi drzwiami.

Sławnikowa nie jest pierwszą dziennikarka Biełsatu, która trafi do białoruskiej kolonii karnej. Jeszcze w lutym 2021 r. podobny wyrok usłyszały inne współpracowniczki tej telewizji Kaciaryna Bachwałowa i Daria Czulcowa.

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply