Białoruskie władze rozpoczęły przygotowywania do wypuszczenia drugiej serii euroobligacji. Według postanowienia białoruskiego rządu z 22 października, Białoruś ma pożyczyć na 5 lat sumę 1 mld euro – informują jego służby prasowe. Obligacje będą oprocentowane na poziomie 8,7 proc. rocznie.

Białorusi doradzać w tym zakresie będzie kancelaria prawnicza White and Case. Agentem finansowym zostanie londyński oddział Deutsche Banku. Za emisję odpowie Sterling Finacial Ltd.

Przy emisji obligacji współpracować będą oprócz Deutsche Banku, londyńska fila BNP Parisbas, Royal Bank of Scotland, i rosyjski Sbierbank.

Pierwszą serię obligacji wyemitowano w maju i sierpniu 2010, również na sumę 1 mld euro.

Białoruskie władze przyspieszyły emisję drugiej serii obligacji o pół roku. Pierwotnie miała ona nastąpić w połowie 2011. Pożyczone 2 mld euro Białoruś będzie musiał więc spłacić do 2015.

Według białoruskiego ekonomisty Leanida Złotnikawa, wysokie oprocentowanie obligacji pokazuje stan białoruskiej gospodarki. Jego zdaniem Białoruś za pożyczkę będzie musiała zapłacić znacznie więcej niż bankrutująca Grecja, która otrzymuje kredyty z oprocentowaniem na poziomie 5 proc. Jego zdaniem, procentowanie białoruskiego kredytu przewyższa tempo wzrostu PKB. Oznacza to, że państwo buduje „piramidę finansową” – napisał ekonomista w gazecie “Biełarusy i rynok”.

W 2009 Białoruś pożyczyła od Międzynarodowego Funduszu Walutowaego 2,23 mld dol.

TV Biełsat (belsat.eu)

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply