Białoruś rezygnuje z udziału w warszawskim szczycie Partnerstwa Wschodniego. Białoruskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych w opublikowanym oświadczeniu zarzuciło organizatorom szczytu, że podjęli wobec Białorusi działania dyskryminacyjne.
“Oni odmówili skierowania zaproszenia przywódcy Białorusi. Następnie wyznaczony przez Republikę Białoruś szef jej delegacji miał ograniczony dostęp do udziału w przedsięwzięciach szczytu” – czytamy w oświadczeniu. Autorzy dokumentu podkreślają, że jest to naruszenie podstawowych zasad Partnerstwa Wschodniego uzgodnionych na jego pierwszym szczycie w Pradze w 2009 roku. Resort spraw zagranicznych Białorusi zapewnia, że strona białoruska aktywnie uczestniczyła w przygotowaniu szczytu i zamierzała w nim uczestniczyć, ten udział stał się jednak niemożliwy.
Autorzy oświadczenia zarzucają też organizatorom szczytu, że swoimi działaniami szkodzą tej regionalnej inicjatywie. “Decyzje szczytu dotyczące interesów Republiki Białoruś i podjęte bez bezpośredniej zgody naszego państwa będą bezprawne. Bez udziału Białorusi rola Partnerstwa poważnie traci na znaczeniu” – czytamy w oświadczeniu.
IAR/Kresy.pl
No i mają rację. Unia nakłada sankcje i zaprasza do rozmów. Białoruś to nie wasal. Albo są rozmowy albo sankcje.