Białoruś oskarżyła w sobotę Ukrainę o to, że wojskowy śmigłowiec należący do tego kraju naruszył granicę podczas manewrów i przeleciał kilometr wgłąb terytorium Białorusi – przekazała agencja prasowa Reutera.

Jak poinformowała agencja prasowa Reutera, Białoruś oskarżyła w sobotę Ukrainę o to, że wojskowy śmigłowiec należący do tego kraju naruszył granicę podczas manewrów i przeleciał kilometr wgłąb terytorium Białorusi

Białoruska służba graniczna wydała oświadczenie i nagrała moment, w którym ukraiński helikopter przelatuje nad zaśnieżonym, zalesionym terenem w punkcie kontrolnym. Rzecznik ukraińskiej straży granicznej powiedział, że zarzut jest fałszywy.

Zobacz także: Gen. Skrzypczak powiedział kiedy Rosja zaatakuje Ukrainę

Oskarżenie pojawia się w kontekście szerszych napięć w regionie, kiedy Ukraina i NATO oskarżają Rosję o zgromadzenie dziesiątek tysięcy żołnierzy w pobliżu granic Ukrainy w ramach, jak twierdzą, przygotowań do ataku. Rosja zaprzecza takiemu planowi.

„Ukraiński śmigłowiec wojskowy Mi-8 na wysokości około 100 metrów przekroczył granicę państwową i wleciał na głębokość 1 km w głąb terytorium Białorusi. Strona ukraińska została poinformowana o tym zdarzeniu” – czytamy w białoruskim oświadczeniu.

Przeczytaj: Rosja nie przestraszy się zdolności NATO na Ukrainie

Oskarżeniu zaprzeczył rzecznik ukraińskiej straży granicznej.

„W ramach wzmocnienia ochrony granicy z Białorusią do monitorowania granicy wykorzystuje się lotnictwo, ale nie doszło do naruszenia granicy państwowej” – powiedział rzecznik Andrij Demczenko.

Zobacz też: „Bild”: Rosja ma plany inwazji na Ukrainę, Putin jeszcze nie zdecydował

Kresy.pl/Reuter

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply