Brytyjskie okręty wojenne popłyną w maju na Morze Czarne w obliczu rosnących napięć między Ukrainą a Rosją, podała gazeta Sunday Times, powołując się na swoje źródła w brytyjskiej marynarce wojennej – przekazała w niedzielę agencja Reuters.
Jak przekazała w niedzielę agencja prasowa Reuters, gazeta Sunday Times powołując się na swoje źródła poinformowała, że w obliczu rosnących napięć między Ukrainą i Rosją, brytyjskie okręty wojenne udadzą się w maju na Morze Czarne.
Rozmieszczenie ma na celu okazanie solidarności z Ukrainą i sojusznikami Wielkiej Brytanii z NATO, podała gazeta.
Według gazety, jeden niszczyciel Typu 45 uzbrojony w pociski przeciwlotnicze i fregata przeciw okrętom podwodnym Typu 23 opuści grupę zadaniową Royal Navy na Morzu Śródziemnym i przepłynie przez Bosfor na Morze Czarne.
W celu wsparcia okrętów wojennych, lotniskowiec HMS Queen Elizabeth postawi w stan gotowości myśliwce F-35B i helikoptery Merlin. Urzędnicy brytyjskiego Ministerstwa Obrony nie skomentowali jeszcze medialnych doniesień.
Rzecznik ministerstwa powiedział gazecie, że rząd Wielkiej Brytanii ściśle współpracuje z Ukrainą w celu monitorowania sytuacji i nadal wzywał Rosję do deeskalacji.
„Wielka Brytania i nasi międzynarodowi sojusznicy są niezachwiani w naszym wsparciu dla suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy” – powiedział gazecie rzecznik ministerstwa.
Ministerstwo spraw zagranicznych Turcji poinformowało w piątek 9 kwietnia, że otrzymało powiadomienie od Stanów Zjednoczonych o planowanym przejściu przez cieśniny tureckie dwóch okrętów marynarki wojennej USA.
„15 dni temu wysłano do nas zawiadomienie kanałami dyplomatycznymi, że dwa amerykańskie okręty wojenne przepłyną na Morze Czarne zgodnie z konwencją z Montreux. Okręty pozostaną na Morzu Czarnym do 4 maja” – podało ministerstwo spraw zagranicznych Turcji.
Jednak później, ambasada USA w Ankarze powiadomiła ministerstwo spraw zagranicznych Turcji o odwołaniu rozmieszczenia, ale nie podała powodu. Turecka państwowa agencja informacyjna Anadolu poinformowała później, że Turcji nie przekazano żadnych nowych zawiadomień o potencjalnym rozmieszczeniu w późniejszym terminie.
Kresy.pl/Reuters
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!