W nocy ze środy na czwartek miała miejsce kolejna agresywna próba nielegalnego wkroczenia na terytorium Polski od strony Białorusi.

O nocnych incydentach na granicy poinformował w czwartek rano wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Bartosz Grodecki, który wystąpił w programie “Graffiti” w telewizji Polsat News. Jak powiedział – “w nocy miała miejsce siłowa próba przekroczenia granicy. Około 150-osobowa grupa migrantów chciała sforsować przejście na odcinku podlaskiego oddziału Straży Granicznej”. Urzędnik dodał, że nie była to jedyna próba nielegalnego przekroczenia naszej granicy tej nocy.

Dokładną liczbę takich prób podała w czwartek rano Straż Graniczna. Według informacji podanej na jej oficjalnym koncie na Twitterze, było ich łącznie 468. Część z nielegalnych migrantów zatrzymano już na terytorium Polski, a następnie wydalono. Sama policja miała zatrzymać na obszarze województwa podlaskiego 23 osoby przebywające nielegalnie na terytorium Polski.

W studiu Polsat News wiceminister Grodecki zapowiedział wzmocnienie sił rozlokowanych przy granicy – “Służby zaraz po zakończeniu Marszu Niepodległości przejeżdżają w tej region. Jeden ze scenariuszy, to możliwy szturm wieczorem na granicy.” O działaniach wokół samego Marszu wiceszef MSWiA mówił jako o kolejnym “froncie” – “Dziś jest wyjątkowy dzień święta państwowego. Może być taki scenariusz, że skoro my działamy na dwóch frontach, to będziemy słabsi.” Grodecki podkreślił przy tym, że migranci są eskortowani pod granice Polski przez służby białoruskie.

Od września trwa z terytorium Białorusi nacisk migrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, głównie z Iraku, na granicę Polski. We wrześniu grupa imigrantów koczowała naprzeciw miejscowości Usnarz Górny. W ostatnich dniach wielkie koczowisko obejmujące około kilka tysięcy osób powstało niedaleko od Bruzg. Duże grupy migrantów stały się agresywne wobec polskich funkcjonariuszy i podejmują grupowe próby niszczenia granicznej zapory i wdarcia się na terytorium Polski.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Agresywne jest również zachowanie władz w Mińsku. Jak pisaliśmy, we wtorek Białoruś ostrzegła Polskę przed prowokacjami na granicy. „Chcemy z góry przestrzec stronę polską przed wykorzystywaniem jakichkolwiek prowokacji skierowanych przeciwko Republice Białorusi do usprawiedliwiania ewentualnych nielegalnych działań zbrojnych przeciwko pokrzywdzonym nieuzbrojonym ludziom, wśród których jest wiele nieletnich dzieci i kobiet” – oświadczyło we wtorek białoruskie MSZ.

Migranci przybywają na Białoruś na podstawie wiz wydawanych przez jej władze oraz usług wykupowanych w białoruskich formach turystycznych, najczęściej państwowych. Białoruscy funkcjonariusze eskortują migrantów pod polską granicę, a potem blokują im możliwość powrotu, zmuszając do koczowania w pasie przygranicznym.

polsatnews.pl/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply