Według azerskiego ministerstwa obrony, Azerbejdżan podjął działania wyprzedzające wobec szykowanej prowokacji w Górskim Karabachu.

Azerskie siły zbrojne ogłosiły, że wczoraj zniszczono znaczące ilości siły żywej, a także, wyłączono z działania sporo wyposażenia wojskowego. Straty zostały potwierdzone przez ministerstwo obrony Armenii. Ormianie wymienili z nazwiska trzech poległych żołnierzy.

Azerowie ogłosili, że aby zapobiec zbliżającej się prowokacji armeńskich sił zbrojnych, armia azerbejdżańska przeprowadziła punktowe uderzenia w siły nieprzyjaciela.

Atak sił zbrojnych Azerbejdżany był również odpowiedzią na ormiański ostrzał w wyniku którego śmierć ponieśli cywile zamieszkujący wioskę Alkhanli w Górskim Karabachu. Śmierć poniosło tam dier osoby w tym jedno dwuletnie dziecko. Azerbejdżan oskarżył Armenię o celowy atak na cywilów.

Części armii azerskiej pozostaje w pogotowiu, aby zapobiec możliwym działaniom odwetowym Ormian przeciw azerskim cywilom i jednostkom wojskowym.

Pod koniec czerwca ormiański szef dyplomacji Edward Nalbandjan ogłosił, że w lipcu może dojść do spotkania ministrów spraw zagranicznych Armenii i Azerbejdżanu ws. uregulowania konfliktu w Górskim Karabachu. Powiedział on wtedy: Istnieje prawdopodobieństwo, że w najbliższym czasie odbędzie się posiedzenie na poziomie ministrów spraw zagranicznych, uważam, że do takiego spotkania może dojść na początku lipca. Minister zaznaczył wtedy także, że Azerbejdżan pomimo bycia eksporterem ropy pozostaję w izolacji.

 

Ormiańska strona twierdzi, że trójstronne porozumienie o zawieszeniu broni, które zostało zawarte między Armenią, Azerbejdżanem oraz Górskim Karabachem powinno być bezwzględnie przestrzegane – stwierdził wówczas minister.

Z powodu stałego napięcia wokół Górskiego Karabachu – autonomicznej ormiańskiej enklawy w Azerbejdżanie co jakiś czas wybuchają starcia graniczne. W lutym tego roku doszło do walk granicznych, w wyniku którego zginęło kilka osób. Odpowiedzialnością obarczyły się obie strony.

kresy.pl / bbc.com / haqqin.az

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply