Kilka tysięcy demonstrantów wyszło w niedzielę na ulice stolicy Mołdawii, aby wyrazić swoje niezadowolenie z powodu kryzysu energetycznego i gwałtownie rosnącej inflacji. Domagali się ustąpienia prezydent Mai Sandu oraz dymisji rządu. Mołdawska policja podała, że manifestanci zablokowali centrum miasta.

Protestujący zgromadzili się w stolicy kraju, Kiszyniowie. Skandowali hasła, maszerując w kierunku Trybunału Konstytucyjnego. Wezwali do przedterminowych wyborów i ustąpienia prozachodniej prezydent Mołdawii Mai Sandu – zwraca uwagę ABC News. Protest zgromadził kilka tysięcy osób.

Protesty w Mołdawii są regularnie prowadzone przez partię założoną przez polityka Ilana Sora. Prezydent Maia Sandu zarzuca mu prorosyjskość. Również Stany Zjednoczone uważają, że współpracuje on ze „skorumpowanymi oligarchami i moskiewskimi podmiotami, aby wywołać niepokoje polityczne w Mołdawii” i podważyć dążenia tego kraju do przystąpienia do Unii Europejskiej. W czerwcu Mołdawia uzyskała status kraju kandydującego do UE wraz z Ukrainą. Polityk znalazł się niedawno na liście sankcji USA.

W czwartek rząd Mołdawii złożył wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o uznanie partii Sora za nielegalną.

Mołdawska prokuratura prowadzi również dochodzenie w sprawie finansowania protestów. Śledczy uważają, że są one dotowane przez rosyjskie podmioty.

Zobacz także: Kolejne protesty mołdawskiej opozycji przerodziły się w starcia z policją [+VIDEO]

Mołdawska policja podała, że manifestanci zablokowali centrum miasta: “Manifestanci utrudniali ruch komunikacji miejskiej oraz pojazdów uprzywilejowanych, w tym karetek pogotowia”.

W czwartek przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen złożyła oficjalną wizytę w Mołdawii. Zadeklarowała, że UE przekaże 250 mln euro na pomoc Mołdawii w walce z kryzysem energetycznym.

abcnews.go.com / rmf24.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply