Ostatni wyciek tajnych dokumentów w USA pokazał, że potrzebne są duże zmiany w dostępie do nich – oświadczył gen. bryg. Peter Zwack, były attache wojskowy USA w Rosji i b. oficer wywiadu wojskowego. Zaznaczył, że aż 1,2 mln osób w USA ma dostęp do ściśle tajnych informacji.

Gen. bryg. Peter Zwack, były attache wojskowy USA w Rosji i b. oficer wywiadu wojskowego podkreślił we wtorkowej rozmowie z PAP, że potrzebne są duże zmiany w dostępie do tajnych informacji. “Prawda jest taka, że wielu młodych ludzi przychodzi do sił zbrojnych i zajmuje się poważną pracą, która wymaga dostępu do takich informacji. Dotyczy to również pracowników IT, jakim był sprawca przecieku. Profesjonaliści od IT zajmują się tym, by zapewnić, że nasze systemy wymiany informacji działają, w tym informacji niejawnych. Taka praca z natury wymaga posiadania wysokiego poświadczenia bezpieczeństwa” – powiedział.

Jak wskazał, ostatnie statystyki mówią, że liczba osób uprawnionych do wglądu w informacje sklasyfikowane jako ściśle tajne w USA to ponad 1,2 mln.

“Nie chcę tego zbytnio uwypuklać, ale tu zawsze jest ten element zaufania. Cała tragedia polega na tym, że mamy tysiące ludzi pracujących w wywiadzie, z czego 99,9 proc. to świetni ludzie, ale wystarczy jedno ‘zepsute jabłko’, by naruszyć reputację i zepsuć pracę wszystkich” – dodał.

Wyraził opinię, że na skutek najnowszego skandalu zostaną wprowadzone “poważne” zmiany w procedurach dostępu do informacji. Przestrzegł jednak, że zbytnie zawężenie dostępu do informacji niejawnych może doprowadzić do problemu, jaki amerykańskie służby miały przed zamachami 11 września. Chodzi o niedzielenie się informacjami między poszczególnymi służbami.

Odnosząc się do ostatniego wycieku danych gen. Zwack zwrócił uwagę, że główną motywacją sprawcy była chęć zaimponowania poznanym w sieci znajomym na zamkniętym czacie na temat gier wideo i broni.

Zaznaczył, że choć ujawnione informacje były wysoce wrażliwe, to nie jest to “game changer”, który zniweczy szanse Ukrainy na sukces w nadchodzącej ofensywie. “Szczęście w nieszczęściu polega na tym, że wyszło to na jaw wystarczająco wcześnie, by wciąż można było zmienić plany, więc myślę, że to może rozejść się po kościach. Ale warto zauważyć, że w przeciwieństwie do wcześniejszych afer Rosjanie i Chińczycy wydają się nią co najmniej tak zdziwieni, jak my” – powiedział.

Jego zdaniem stanowi to jednak poważną plamę na reputacji amerykańskich służb.

Niedawno do sieci wyciekło ponad 100 ściśle tajnych amerykańskich dokumentów, zawierających szczegóły na temat ukraińskiej armii i i broni dostarczanej przez USA. Pierwotnie, około 1 marca br., materiały zostały opublikowane na jednym z forów fanów gry Minecraft na serwisie Discord. W ostatnim czasie wiele z nich zostało usuniętych, ale analitycy zdołali zapisać ponad 60 plików.

W kwietniu aresztowano 21-letniego żołnierza sił powietrznych Gwardii Narodowej, który ma być odpowiedzialny za wyciek tajnych dokumentów USA. Jest podejrzany o nielegalne przechowywanie i rozpowszechnianie tajnych informacji w zakresie bezpieczeństwa narodowego.

Czytaj także: „Mieszanina prawdy i kłamsta” – ukraiński minister o wycieku tajnych dokumentów USA

pap / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply