Ukraiński ambasador Andrij Deszczyca wysłał do MSZ notę ws. aktu wandalizmu względem Konsulatu Honorowego Ukrainy w Rzeszowie. Rozmawiał też na ten temat z wiceszefem MSZ.
W rozmowie z portalem „Ukrainian News” ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczyca poinformował o przesłaniu noty od polskiego MSZ ws. „antyukraińskich napisów” na budynku ukraińskiego konsulatu honorowego w Rzeszowie.
– Wysłaliśmy już notę do polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Rozmawiałem też o tym incydencie z wiceministrem spraw zagranicznych – powiedział Deszczyca. Dodał, że w tej sprawie polska policja prowadzi śledztwo.
Jak informowaliśmy, w sobotę wieczorem w Rzeszowie doszło do aktu wandalizmu polegającego na umieszczeniu na ścianie Konsulatu Honorowego Ukrainy napisów wykonanych czerwonym sprayem. Przy godle Ukrainy-tryzubie namalowano szubienicę, poniżej namalowano także swastykę na szubienicy. Na ścianie umieszczono także napis o treści „Ukraina = OUN – UPA, Waffen SS Galizien”, niemieckie „raus” oraz prawdopodobnie rosyjskie „niet!”. Na innej ścianie znalazł się symbol Polski Walczącej.
ZOBACZ: Napisy „OUN-UPA, Waffen SS Galizien” na konsulacie Ukrainy w Rzeszowie
Jedna z osób mieszkających w pobliżu siedziby konsulatu widziała około 30-letniego mężczyznę, który umieszczał napisy, nie reagując na protesty. Rzeszowska policja uznała incydent za „nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych”.
Zdaniem Piotra Tymy, szefa Związku Ukraińców w Polsce, akt wandalizmu mógł być nieprzypadkowy i powiedział, że „to element wojny hybrydowej”. Z kolei jeden z mieszkańców Rzeszowa cytowany przez lokalny portal powiedział, że przyczyną takich zdarzeń jest gloryfikacja OUN-UPA i SS Galizien na Ukrainie.
O sprawie informowały również media ukraińskie, w tym największe agencje i stacje informacyjne.
112.ua / Kresy.pl
Oczywiście, jest to prowokacja Putina, który w tym przypadku odzwierciedla myśli wielu Polaków.
@Roman1 Och ten Putin on wie lepiej od Waszcza co jest lepsze dla Polski i Polaków.
@General – Przepraszam panie Generale, ale nie rozumiem. Ukraińcy walczą o wolną Polskę? A z kim walczą? Naszej suwerenności zagrażają USA, a nie Rosja, to czy Ukraina prowadzi wojnę z USA?
Wandalizm na pewno,ale same napisy piętnujące politykę ukraińskiego Rządu nie zawierają niczego anty ukraińskiego ich treść odnosi się do popieranych przez Ukraiński Rząd neonazistów. Chyba ,że Ambasador uważa się za ich przedstawiciela.
Zdaniem Piotra Tymy, szefa Związku Ukraińców w Polsce, akt wandalizmu mógł być nieprzypadkowy i powiedział, że „to element wojny hybrydowej”. Czy to oznacza zerwanie stosunków z upadliną .Z kolei jeden z mieszkańców Rzeszowa cytowany przez lokalny portal powiedział, że przyczyną takich zdarzeń jest gloryfikacja OUN-UPA i SS Galizien na Ukrainie.I ma rację
Napisy – jak najbardziej na miejscu. Prawdę wyrażają również słowa mieszkańca. Bandertyma będzie paplał o wojnie hybrydowej, niezłe, doprawdy. Wojnę hybrydową to mogą mieć ukry prawie ze wszystkimi sąsiadami.