Sprawa Górskiego Karabachu zdominowała wystąpienie prezydenta Azerbejdżanu na forum Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

“Ormianie już dokonali samookreślenia i istnieje już państwo ormiańskie” mówił Ilham Alijew i jak dodawał to właśnie powołana w tym samym czasie (1918 r.) Demokratyczna Republika Azerbejdżanu przekazała wspaniałomyślnie nowemu ormiańskiemu państwu region jego stolicy – Erywania. “Czy każde państwo gdzie żyją Ormianie ma się stać ormiańskim? Po co tworzyć drugie ormiańskie państwo z terytorium Azerbejdżanu?” – pytał Alijew i sam sobie odpowiadał – “Jedno zupełnie wystarczy”. Nazwał Górski Karabach “miejscem w którym powstał Azerbejdżan” i podkreślał, że w jego kraju nie ma żadnego ucisku mniejszości narodowych, wypominając przy tym Armenii jednorodność etniczną.

“Górski Karabach jest historycznym terytorium Azerbejdżanu i cały świat uznaje go za niezbywalną część Azerbejdżanu. Jednak Armenia nie chce się z tym zgodzić i tak od dwudziestu lat konflikt nierozwiązany, Erywań nie chce uwolnić Górskiego Karabachu”.

Alijew uznał przy tym, że konfliktu tego nie można nazwać “zamrożonym”, że ciągle zagraża on wybuchem i jedynym rozwiązaniem jest likwidacja ormiańskiej republiki w tym regionie.

vestikavkaza.ru/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply