Afera mailowa: notatka OSW nt. szefa MSZ Litwy i jego rosnących ambicji politycznych

Przesuwanie partii litewskich „konserwatystów” na pozycje liberalno-centrowe, marginalizowanie frakcji chadeckiej, budowanie swojej pozycji politycznej jako szef dyplomacji i w rywalizacji z urzędującym prezydentem oraz potencjalny start w wyborach prezydenckich w 2024 r. – to niektóre elementy sylwetki politycznej Gabrieliusa Landsbergisa według OSW, rzekomo wykradzionej ze skrzynki szefa KPRM.

Niedawno na kanale w serwisie Telegram, publikującym rzekome materiały wykradzione ze skrzynki szefa Kancelarii Premiera, Michała Dworczyka, zamieszczono kopię domniemanej notatki informacyjnej Ośrodka Studiów Wschodnich – sylwetki politycznej Gabrieliusa Landsbergisa, nowego szefa litewskiej dyplomacji. Notatka nosi datę 5 lutego 2021 roku i według stopki dolnej jest to „materiał przeznaczony do użytku wewnętrznego organów władzy publicznej RP”.

W dokumencie zaznaczono, że nowy szef MSZ Litwy to wnuk Vytautasa Landsbergisa i szef głównej partii koalicji rządzącej, Związku Ojczyzny – Litewskich Chrześcijańskich Demokratów (TS-LKD), popularnie określanej mianem „konserwatystów”. Przypomniano, że już wcześniej pracował w litewskim MSZ i w Kancelarii Prezydenta RL, a potem był europosłem. Zaznaczono, że zwycięstwo wyborcze TS-LKD wzmocniło pozycję polityczną Landsbergisa, a on sam należy do najbogatszych ministrów na Litwie.

Dużo miejsca w dokumencie poświęcono temu politykowi jako liderowi konserwatystów. Zwrócono uwagę, że odkąd w 2015 roku został on szefem tej partii, przechodzi ona „wewnętrzną transformację ideologiczną”, coraz bardziej odchodząc do prawicowego konserwatyzmu w stronę centrum i liberalizmu. Tłumaczone jest to m.in. chęcią pozyskania młodych wyborców, których przyciągają hasła dotyczące wolności osobistej, ale nie liberalizmu gospodarczego.

Zaznaczono też, że Landsbergis, niegdyś zwolennik ochrony życia i rodziny, z czasem zmienił poglądy. Przełożyło się to też na agendę całej TS-KLD: „Choć w partii nadal istnieje silne skrzydło polityków o poglądach chrześcijańskich, to wydaje się ono być obecnie w mniejszości”. Dodano, że podczas wyborów szefa „konserwatystów”, Landsbergis pokonał właśnie przedstawicieli tego skrzydła. Co więcej, żaden z prominentnych polityków „z kręgów narodowo-chadeckich” nie objął teki ministra, a ograniczenie ich roli miało ułatwić negocjacje koalicyjne z liberałami.

Co więcej, według rzekomej notatki OSW, przesunięcie partii w kierunku liberalno-centrowym przebiega przy akceptacji Vytautasa Landsbergisa, który nie ma poglądów chadeckich. Postawa ta ma wynikać z doświadczenia porażki w poprzednich wyborach parlamentarnych, gdy elektorat konserwatywny został w dużym stopniu przejęty przez Związek Chłopów i Zielonych, m.in. z obawy przed dalszą eskalacją konfliktu z Rosją.

„Zderzenie ideologiczne w partii pomiędzy oboma obozami będzie prowadzić do sporów wewnątrz ugrupowania, które Landsbergis próbuje wyciszyć” – czytamy w notatce. Dodano w niej, że nowy szef MSZ Litwy zapewnia co prawda, że partia nie zapomina o roli rodziny, ale zdaniem krytyków świadomie ukrywa on część swoich poglądów, pozytywnych względem ideologii LGBT. Chodzi tu m.in. o zamiar wprowadzenia na Litwie instytucji związków partnerskich, w tym jednopłciowych.

Charakteryzując postać Landsbergisa jako ministra zaznaczono, że jest on uznawany za osobę łatwo nawiązującą kontakty, a wcześniejsza działalność w Europejskiej Partii Ludowej i znajomości w kręgach unijnych pomogą mu.

„(…) Landsbergis nie będzie zmieniał wektorów realizowanej dotąd polityki zagranicznej. Ogłosił wzmocnienie działań Litwy, zwłaszcza w obszarze euroatlantyckim, gdzie będzie podkreślać swoją pozycję wiarygodnego partnera USA, a także poszukiwać szerszego wsparcia w UE dla stawienia czoła wyzwaniom we wschodnim sąsiedztwie Litwy” – napisano. Zaznaczono też, że nowy szef MSZ Litwy zapowiedział wzmocnienie współpracy z Niemcami, określając je mianem „serca Unii Europejskiej”. W kwestii polityki wschodniej, wskazano na liczne inicjatywy polityka w kontrze wobec polityki rosyjskiej, dodając, że będzie kontynuował politykę swego poprzednika w kwestii wspierania opozycji na Białorusi.

Osobną część poświęcono analizie stosunków z Polską według Landsbergisa. Zaznaczono, że oficjalnie deklaruje on priorytetowe podejście do utrzymania „strategicznego partnerstwa z państwami bałtyckimi i z Polską”, a współpracę z naszym krajem uznaje za „podstawę litewskiej polityki bezpieczeństwa, niezależności energetycznej i integracji Litwy z Europą Zachodnią”. Ponadto, lider „konserwatystów” podkreślał m.in. „zbieżność celów Polski i Litwy w powstrzymywaniu imperialnych ambicji Rosji” czy podtrzymywaniu zaangażowania USA w regionie.

Jednocześnie, zwrócono uwagę na krytykę polityka pod adresem władz w Warszawie, m.in. w kontekście jesiennych protestów proaborcyjnych:

„Landsbergis krytykował politykę polskich władz w zakresie praw kobiet i mniejszości seksualnych. Czynił tak w przekonaniu, że oczekują tego partnerzy w UE, ale też wskazywał na osłabienie głosu Litwy przy zabieganiu o prawa człowieka na Białorusi poprzez budowanie koalicji z Polską – państwem także oskarżanym o łamanie praw obywatelskich”.

Przeczytaj: Wilno: prezydent Litwy wezwał Dudę do przestrzegania praw człowieka i dialogu ze zwolennikami aborcji

Czytaj także: Przyszły szef MSZ Litwy: różnica zdań z Brukselą nie wzmacnia pozycji Polski

Podkreślono, że „ostrzejsze stanowisko Landsbergis prezentował wobec Węgier”, m.in. inicjując działania przeciwko węgierskiemu premierowi Viktorowi Orbanowi na poziomie unijnym. Zaznaczono przy tym, że krytykował go za wprowadzenie na Węgrzech stanu wyjątkowe w związku z pandemią COViD-19, choć sam proponował podobne działania na Litwie.

W dokumencie podkreślono też krytyczne nastawienie Landsbergisa względem polskiej partii na Litwie, AWPL-ZChR. Dodano, że sam wytyka poprzedniemu premierowi brak rozwiązań problemów dotyczących Polaków na Litwie, np. w kwestii pisowni nazwisk.

Notatka zwraca zarazem uwagę na coraz większy rozdźwięk między szefem litewskiej dyplomacji i jego partią a prezydentem Gitanasem Nausedą, co „będzie negatywnie wpływać na spójność litewskiej polityki zagranicznej”. Uznano to za element rywalizacji związanej z ambicjami politycznymi Landsbergisa, który potencjalnie mógłby kandydować w wyborach prezydenckich w 2024 roku.

„Objęcie przez Landsbergisa MSZ świadczy o rosnących ambicjach politycznych młodego polityka (…) zwycięstwo 42-letniego wnuka [w wyborach prezydenckich w 2024 r. – red.] byłoby spełnieniem ambicji politycznych Vytautasa (..)” – napisano w notatce.

Jak pisaliśmy wcześniej, na profilu „Poufna Rozmowa” w serwisie społecznościowym Telegram, publikującym rzekome materiały wykradzione podczas cyber-włamania na prywatne konto mailowe szefa KPRM, Michała Dworczyka, zamieszczono kopię kolejnego maila. Tym razem chodzi o wiadomość z 27 listopada 2020 roku, wysłaną na prywatne konto mailowe premiera Mateusza Morawieckiego. Dworczyk relacjonuje mu swoją wizytę na Litwie w okresie zmiany tamtejszego rządu.

„Złoty okres relacji polsko-litewskich skończył się” – tak, według kolejnego z opublikowanych w sieci „maili Dworczyka”, szef KPRM relacjonował premierowi Morawieckiemu swoją listopadową wizytę na Litwie, gdy miała tam miejsce zmiana rządu. Zaznaczył, że są w nim tacy „polonosceptycy”, jak nowy szef litewskiego MSZ Gabrielius Landsbergis. Krytycznie relacjonował też spotkanie z politykami AWPL-ZChR.

Jak zwracaliśmy uwagę już w 2018 roku, jako lider litewskich konserwatystów Gabrielius Landsbergis powtarzał antypolskie działania swojego dziadka, Vytautasa Landsbergisa, sprzed kilkunastu lat. Politycy AWPL-ZChR zaznaczali też, że Gabrielius Landsbergis popiera postulaty ruchów LGBT, choć nominalnie uchodzi za konserwatystę i chadeka. Dodajmy, że w połowie listopada 2020 roku oświadczył, że choć Polska jest i będzie ważnym partnerem, to sprawy praw człowieka i praworządności muszą pojawić się w dialogu polsko-litewskim.

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply