28 Abramsów dotrze do Polski już w 2022 roku

Amerykańska 1 Dywizja Kawalerii gościła 29 listopada delegację pięciu polskich dowódców wojskowych w celu zwiększenia interoperacyjności między dwiema armiami poprzez obserwację działań konserwacyjnych w Fort Hood w Teksasie.

Jak poinformowała witryna Armii USA, amerykańska 1 Dywizja Kawalerii gościła 29 listopada delegację pięciu polskich dowódców wojskowych w celu zwiększenia interoperacyjności między dwiema armiami poprzez obserwację działań konserwacyjnych w Fort Hood w Teksasie.

„Jesteśmy tutaj z polskim zespołem, aby przyjrzeć się czołgom Abrams” – powiedział płk Marek Brylonek z Biura Attaché ds. Współpracy Obronnej w Waszyngtonie „Staramy się dowiedzieć jak najwięcej o konserwacji i wszelkich kwestiach związanych z czołgiem Abrams”.

Zobacz też: Szef MON w USA: pierwsze czołgi Abrams mogą trafić na wyposażenie Wojska Polskiego w 2022 r.

W lipcu Polska ogłosiła, że ​​kupi od USA 250 czołgów M1A2 Abrams SEPv3. Czołgi mają trafić do Polski już w 2022 roku.

„Dzisiaj mieliśmy okazję zaangażować polską delegację w to, jak wykonujemy czynności obsługowe” – powiedział mjr Stephen Barnes. „Byliśmy w stanie omówić niektóre z naszych przedsięwzięć w zakresie utrzymania ruchu, infrastrukturę w naszym zapleczu samochodowym i zapewnić im naszych ekspertów w danej dziedzinie, którzy muszą upewnić się, że nasza flota jest zdolna i gotowa do walki”.

“To bardzo pouczająca wizyta w 1. Dywizji Kawalerii” – dodał Brylonek. „Jesteśmy naprawdę wdzięczni za tę możliwość”. Powiedział, że obecnie koncentrują się na czołgach Abrams i że zaczęli kupować od USA dodatkowy sprzęt, zarówno dla komponentów lądowych, jak i powietrznych swojej armii.

Zobacz też: MON: ostateczna konfiguracja czołgów Abrams dla Polski zostanie określona w umowie

Podczas wizyty polska delegacja mogła również zobaczyć używane narzędzia specjalne, sprzęt kontenerowy oraz dzień z życia personelu utrzymania ruchu i załogi czołgu, którzy dbają o to, aby czołgi M1 Abrams były zawsze gotowe.

„Myślę, że taka wspólna praca ma ogromny wpływ na partnerstwo Stanów Zjednoczonych i Polski” – powiedział Brylonek. „Celem polskiego MON jest posiadanie podobnego, jeśli nie takiego samego sprzętu, jak armia amerykańska, która jest w Polsce. Zwiększy to wspólną interoperacyjność naszych sił, zwłaszcza że wspólnie trenujemy”.

Brylonek powiedział, że wizyta była bardzo pouczająca i ma nadzieję, że w przyszłości będą mogli kontynuować to partnerstwo i dowiedzieć się więcej o innych możliwościach.

Zobacz też: Gen. Skrzypczak: Koszty eksploatacji Abramsów będą kosmiczne [+VIDEO]

Kresy.pl/Army.mil

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply