Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Elblągu skontrolowali legalność zatrudnienia 23 cudzoziemców zweryfikowali w dwóch podmiotach świadczących usługi pośrednictwa pracy.
Legalność zatrudnienia 23 cudzoziemców zweryfikowali w dwóch podmiotach świadczących usługi pośrednictwa pracy funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Elblągu. Mundurowi ustalili, że wszystkim skontrolowanym cudzoziemcom firmy powierzyły nielegalne wykonywanie pracy.
W jednym przypadku agencja kierowała pracowników do firmy zajmującej się przetwórstwem warzyw i owoców w Kwidzynie, natomiast w drugim podmiot kierował ich do pracy na budowie w Elblągu. W trakcie czynności kontrolnych funkcjonariusze zweryfikowali pracę 21 Kolumbijczyków, Argentyńczyka i Wenezuelczyka. Ponieważ wszystkim powierzono nielegalne wykonywanie pracy, wkrótce do sądu zostaną skierowane wnioski o ukaranie właścicieli skontrolowanych podmiotów. Grozi im grzywna do 30 tys. zł.
Karą grzywny zagrożeni są również cudzoziemcy, którzy pracując bez zezwoleń naruszyli przepisy Ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Z kolei ten fakt na mocy Ustawy o cudzoziemcach poskutkuje koniecznością wydania cudzoziemcom decyzji o zobowiązaniu do powrotu, co oznacza konieczność opuszczenia Polski. Wkrótce w tej sprawie zostaną wszczęte postępowania administracyjne.
W ostatnich dniach funkcjonariusze CBŚP i SG zatrzymali dwóch mężczyzn: 27-letniego obywatela Polski oraz 30-letniego obywatela Ukrainy. Obaj są podejrzani o udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz wyłudzanie decyzji administracyjnych, które umożliwiały cudzoziemcom uzyskanie pozwoleń na pobyt czasowy i pracę w Polsce.
Podczas operacji zabezpieczono gotówkę w różnych walutach o łącznej wartości około 130 tysięcy złotych.
Śledztwo, prowadzone pod nadzorem Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, ujawniło, że gang tworzył fikcyjne działalności gospodarcze, w ramach których fałszowano dokumenty potwierdzające zatrudnienie cudzoziemców. Na tej podstawie osoby te uzyskiwały karty pobytu w strefie Schengen oraz pozwolenia na pracę.
Proceder umożliwiał legalizację pobytu kilkuset osób, co budzi poważne obawy dotyczące bezpieczeństwa i kontroli migracyjnej w Polsce.
Zatrzymani mężczyźni zostali doprowadzeni do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, gdzie usłyszeli zarzuty dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz poświadczenia nieprawdy. Za te przestępstwa grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności.
CZYTAJ TAKŻE: Do Polski może przybyć kolejna fala imigrantów z Ukrainy
Kresy.pl/SG
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!