Ukraiński prezydent planuje spotkać się podczas swojej wizyty w USA z kandydatami Demokratów i Republikanów na prezydenta.

Jak poinformował rzecznik Petra Poroszenki Światosław Cegołko, prezydent Ukrainy w dniach 18-21 września odwiedzi Stany Zjednoczone, gdzie wystąpi m.in. przez Zgromadzeniem Ogólnym ONZ oraz Radą Bezpieczeństwa ONZ. Ponadto, w planach są rozmowy z kandydatami na urząd prezydenta USA. „Jak na razie, spotkanie z Hillary Clinton zostało potwierdzone”– poinformował Cegołko. Na razie nie wiadomo, czy dojdzie do rozmowy z Donaldem Trumpem.

Trump a Rosja i Ukraina

Jak informowaliśmy, pod koniec lipca podczas konferencji prasowej kandydat Republikanów na prezydenta Donald Trump został zapytany o swoje stanowisko ws. Rosji i aneksji Krymu. Niemiecka reporterka zapytała, czy jako prezydent USA Trump uznałby rosyjska aneksję Krymu i zniósł sankcje nałożone na Moskwę. „Tak, rozważylibyśmy to”– odpowiedział Trump.

Z kolei w wywiadzie dla amerykańskiej telewizji ABCDonald Trump wyraził sugestię, że naród Krymu dokonał wyboru na rzecz Rosji i Stany Zjednoczone powinny to wziąć pod uwagę. Wywołało to ostrą reakcję Kijowa.

Przeczytaj: Kreml: wypowiedź nt. Krymu nie zmienia stosunku Rosji do Trumpa

Wcześniej Trump stwierdził, że jako prezydent nie będzie automatyczne udzielał pomocy sojusznikom z NATO, w tym także krajom bałtyckim. Zaznaczył, że ewentualna pomoc, np. w obliczu rosyjskiej agresji, będzie uzależniona od tego, czy poszczególne kraje “wypełniły swoje zobowiązania” względem USA.

Z kolei podczas wiecu wyborczego w Ohio, Trump zauważył, że próba odebrania Rosji Krymu wywołałaby III wojnę światową.

Przeczytaj: Trump: dlaczego Ukrainą nie zajmują się Niemcy i kraje leżące w jej pobliżu?

Ukraiński ambasador w USA: Trump wysyła w świat błędne sygnały dotyczące Ukrainy

Na początku sierpnia Walerij Czałyj, Ambasador Ukrainy w USA skomentował ostatnie wypowiedzi Donalda Trumpa dotyczące Krymu, Rosji i Ukrainy.

„Ostatnie komentarze republikańskiego kandydata Donalda Trumpa ws. ukraińskiego Półwyspu Krymskiego, okupowanego przez Rosję od marca 2014 roku, wzbudziły poważne zaniepokojenie w Kijowie i poza Ukrainą”– napisał ukraiński dyplomata w artykule na łamach The Hill.

“Wielu na Ukrainie nie wie co myśleć, gdyż komentarze Trumpa stoją w ostrym kontraście w stosunku do platform Partii Republikańskiej. Od czasu rosyjskiej agresji, obie partie [w USA – red.] wspierały amerykańskie sankcje nałożone na Rosję, a także to, że powinny one być utrzymywane do czasu odzyskania przez Ukrainę integralności terytorialnej”– uważa Czałyj.

„Zaniedbywanie lub handlowanie sprawą narodu zainspirowanego przez te [zachodnie] wartości (…) wysłałoby zły sygnał do narodu ukraińskiego i wielu innych na świecie, które widzą w USA latarnię wolności i demokracji”– podsumował Czałyj.

Unian.info / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. baciar
    baciar :

    główny świniołak jedzie sie spotkac bo nie wie co sie dzieje Co robić pyta? OBAME Co mam robić wiekszośc krajów już nie chce ze mna rozmawiac oprócz Polski? OBAMA poklepał świniołaka po plecach i rzekł WIESZ CO POROSZENKO W TEJ SYTUACJI RADZE CI UCZYC Rosyjskiego HYMNU