Trump: USA nie udzielą automatycznie pomocy krajom bałtyckim w razie rosyjskiego ataku

Kandydat Republikanów na prezydenta USA Donald Trump stwierdził, że jako prezydent nie będzie automatyczne udzielał pomocy sojusznikom z NATO, w tym także krajom bałtyckim. Zaznaczył, że ewentualna pomoc, np. w obliczu rosyjskiej agresji, będzie uzależniona od tego, czy poszczególne kraje “wypełniły swoje zobowiązania” względem USA.

W wywiadzie dla dziennika “New York Times” Donald Trump odpowiadał m.in. na pytania dotyczące zaangażowania USA w obronę sojuszników z NATO w przypadku rosyjskiej agresji. Kandydat Republikanów na prezydenta USA stwierdził, że przed podjęciem jakichkolwiek akcji trzeba będzie weryfikować wkład tych krajów w działalność NATO. Zapytany w tym kontekście o kraje bałtyckie odparł, że w razie ataku ze strony Rosji zadecydowałby o udzieleniu im pomocy po sprawdzeniu, czy te kraje „wypełniły swoje zobowiązania względem USA”. „Jeśli tak, to moja odpowiedź brzmi: tak”– stwierdził Trump.

Od początku wyścigu o fotel prezydenta Stanów Zjednoczonych Donald Trump podkreślał, że dla niego najważniejsze są interesy jego kraju. W rozmowie z “New York Times” cały czas określał globalne interesy USA w kategoriach gospodarczych. Jego zdaniem, rola Waszyngtonu jako gwaranta pokoju czy kraju zapewniającego odstraszanie nuklearne powinny sprowadzać się do kwestii, czy jest to opłacalne dla USA, przede wszystkim ekonomicznie. Nie uważa też za konieczne rozlokowywanie sił amerykańskich za granicą w kontekście kontrowania np. działań Chin.

Z ostatniego sondażu poparcia opinii publicznej wynika, że Trump odrabia straty do Hillary Clinton, której przewaga stopniałą do 7 pkt. proc.

Krytyczne opinie na temat zdolności obrony krajów bałtyckich przez NATO i USA były formułowane wcześniej. Wyniki symulacji, przeprowadzone przez ekspertów ze znanego amerykańskiego think-tanku RAND Corporation pokazują, że potencjalna agresja Rosji na kraje bałtyckie w obecnych warunkach skończyłaby się ona całkowitą porażką NATO.

Przeczytaj: Amerykańscy eksperci: Rosja może zająć państwa bałtyckie w niespełna trzy dni

W wywiadzie dla opiniotwórczego tygodnika „Die Zeit”, gen. Ben Hodges, głównodowodzący wojsk USA w Europie, potwierdził te ustalenia. Stwierdził, że w przypadku wojny, NATO nie byłoby w stanie obronić krajów bałtyckich.

Nytimes.com / Kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. zan
    zan :

    Ciągłe publiczne roztrząsanie kwestii potencjalnej rosyjskiej agresji jest niczym innym jak agresją. Na razie propagandową, ale przecież propaganda na ma jakiś cel. Druga sprawa: Paradoksalnie gdy państwa nadbałtyckie zaczną się wywiązywać z rzekomych “zobowiązań” (np. postawią u siebie amerykańskie radary), to wtedy staną się celem ataku. (patrz: kryzys kubański).