Według ministra Witolda Waszczykowski, polsko-francuskie konsultacje nie zostały odwołane, lecz przełożone. Wcześniej Francois Hollande odłożył swoją planowaną wizytę w Polsce, najpewniej w związku z fiaskiem rozmów ws. zakupu śmigłowców Airbus H225.

Jak poinformował szef polskiej dyplomacji Witold Waszczykowski, polsko-francuskie konsultacje międzyrządowe nie zostały odwołane, ale przełożone na inny termin. Mają je poprzedzić konsultacje ministrów spraw zagranicznych Polski i Francji, do których dojdzie w najbliższych dniach.

Jak informowaliśmy wcześniej, francuska agencja AFP powołując się na źródła w Pałacu Elizejskim podała, że prezydent Francji Francois Hollande odłożył planowaną wizytę w Polsce. Miało to być związane z zerwaniem rozmów ws. zakupu śmigłowców H225 Caracal. Prezydent Francji miał przybyć do Polski 13 października, w towarzystwie szefa MSZ, Jean-Marca Ayraulta. Jak podał Pałac Elizejski, Hollande polecił szefowi dyplomacji, by “szybko udać się do Warszawy”.

Minister Waszczykowski podkreślił, w trakcie negocjacji z koncernem Airbus, absolutnym priorytetem dla polskiego rządu było zagwarantowanie bezpieczeństwa państwa i zapewnienie warunków do rozwoju polskiego przemysłu obronnego. Wyraził również przekonanie, że „że zakończenie procedury zakupu śmigłowców bez podpisania kontraktu nie wpłynie na całokształt współpracy z Francją”. Dodał, że relacje polsko-francuskie mają strategiczny charakter i „opierają się na szerokim spektrum wspólnych priorytetów i projektów”.

Z kolei francuski dziennik ekonomiczny „La Tribune” podał, że minister obrony Francji Jean-Yves Le Drian w najbliższych dniach chce przyjechać do Warszawy, by żądać od polskich władz wyjaśnień po zerwaniu negocjacji ws. zakupu śmigłowców Caracal.

Według francuskiej gazety, przewidującej początek gwałtownego oziębienia relacji polsko-francuskich, decyzja polskiego rządu jest bardzo trudna do zaakceptowania dla władz w Paryżu. Zdaniem wielu obserwatorów, może ona przyspieszyć masową redukcję personelu Airbus Helicopters, która już rozpoczęła oszczędnościową “kurację odchudzającą”. Z kolei część francuskich komentatorów nazywa zerwanie negocjacji „zdradą”, „zadaniem ciosu nożem” i „upokorzeniem Francji”.

Przeczytaj również: „Rzeczpospolita” o decyzji ws. Caracali: Polska mówi „nie” budowie europejskiej polityki obronnej

Wcześniej szef MON Antoni Macierewicz mówił, że to Francuzi zerwali negocjacje offsetowe ws. śmigłowców H225M.

– Strona francuska nie chciała się zgodzić na offset, my nie mogliśmy tak igrać interesem narodowym– powiedział minister Antoni Macierewicz. – Było jasne od samego początku, że kontrakt jest ważny wtedy, kiedy całość negocjacji jest zamknięta, włącznie z rozstrzygnięciami dotyczącego offsetu, czyli tego transferu technologii, która jest częścią całego kontraktu. Była o tym mowa od samego początku –mówił na antenie TVP Info Antoni Macierewicz, odnosząc się do zerwania negocjacji z Airbus Helicopters ws. zakupu śmigłowców wielozadaniowych Caracal.

Kresy.pl / PAP / wp.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. pro_fide
    pro_fide :

    Rusofilskie żabojady niech się walą na ryło. Pamiętam jak lata temu Chirac grzmiał na Kwaśniewskiego ,niemal ta sama buta co obecnie.Polska nie jest kolonią francuską.Niech szukają frajerów gdzie indziej na te swoje przepłacone i drogie w obsłudze śmigiełka.