Ministerstwo Rozwoju poinformowało oficjalnie, że uznaje negocjacje z koncernem Airbus za zakończone. Producent śmigłowców Caracal na razie odmawia komentarzy.

– Polska uznaje za zakończone negocjacje umowy offsetowej z Airbus Helicopters związanej z kontraktem na zakup śmigłowców wielozadaniowych Caracal dla polskiej armii– informuje Ministerstwo Rozwoju. W komunikacie wyjaśniono, że francuski koncern nie przedstawił oferty offsetowej, która w należyty sposób zabezpieczałaby interes ekonomiczny i bezpieczeństwo naszego kraju. Podkreślono, że od czasu podjęcia negocjacji w dniu 30 września ub. roku, strona polska „wykazała pełną otwartość i gotowość do wypracowania rozwiązań możliwych do zaakceptowania przez obie strony”.

– Dla polskiego rządu absolutnym priorytetem jest zagwarantowanie bezpieczeństwa państwa i zapewnienie warunków do rozwoju polskiego przemysłu obronnego– twierdzi rząd. Podkreślając, że rozbieżności w stanowiskach negocjacyjnych obu stron uniemożliwiają osiągnięcie kompromisu, co czyni dalsze prowadzenie rozmów bezprzedmiotowym.

Zgodnie z decyzją rządu PO-PSL, Polska miała kupić 50 śmigłowców H225M, wcześniej znanych jako Eurocopter EC725 Caracal, za 13,5 mld zł. Tyle samo powinna wynieść wartość offsetu, który powinien zasilić polską gospodarkę.

Koncern Airbus Helicopters podał, że „przyjmuje do wiadomości” decyzję polskiego rządu, ale jak na razie odmawia komentarzy. Jak podaje RMF FM, rzecznik koncernu po opublikowaniu ministerialnego oświadczenia sprawiał wrażenie zaskoczonego.

Wiceminister obrony Bartosz Kownacki wyraził ubolewanie z powodu niepowodzenia negocjacji. Nie wykluczył, że należy “rozważyć inne skonstruowanie koncepcji zakupu śmigłowców”. Sugerował jednocześnie, że Airbus nie potraktował poważnie rozmów offsetowych i nie chciał go realizować, a jedynie próbował interpretować warunki umowy na swoją korzyść. – To jest dobra lekcja dla wszystkich, którzy chcą rozmawiać z polskim rządem– powiedział Kownacki. Dodał, że strona polska “od początku negocjowała w dobrej wierze, chociaż stawiając bardzo wysokie – ale uczciwe – warunki”.

Zdaniem byłego wiceszefa MON, a obecnie posła PO Czesława Mroczka, który wcześniej odpowiadał w resorcie za zakupy uzbrojenia, powiedział, że jego zdaniem fiasko rozmów offsetowych „jest elementem jakiejś konkretnej decyzji, która została podjęta”.Zapowiedział, że będzie domagał się podania powodów niepowodzenia negocjacji.

W połowie sierpnia MON poinformowało, że oczekuje decyzji ws. zakupu śmigłowców Airbus H225 do 15 września. Już wówczas informowaliśmy, że negocjacje offsetowe utknęły w martwym punkcie, resort chce jak najszybciej rozwiązać sytuację.

Przeczytaj: Ekspert: Polska powinna rozważyć rezygnację z Caracali

Jak informowaliśmy, na początku sierpnia pojawiła się informacja, że negocjacje zostały faktycznie zerwane. Zostało to szybko zdementowane przez ministra rozwoju Mateusza Morawieckiego. Nie chciał jednak zdradzić żadnych szczegółów. Kownacki także zdementował te doniesienia. Jak tłumaczył, ze względu na parafowanie głównej umowy przez poprzedni rząd, nie ma możliwości zrezygnowania z kontraktu i negocjacje offsetowe muszą się toczyć.

Przeczytaj: Czy śmigłowce H225M Caracal mogą być szansą dla Polski?

W lipcu szef Inspektoratu Uzbrojenia gen. Adam Duda mówił, że ze względu na długi czas, który upłynął od chwili rozpoczęcia negocjacji, zrealizowanie umowy na warunkach uzgodnionych w 2015 roku jest już niemożliwe i trzeba wypracować nowe.

Przeczytaj: PGZ podpisała porozumienie w sprawie produkcji śmigłowców Black Hawk

Rmf24.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply