Wielka Brytania nie byłaby w stanie walczyć z Rosją dłużej niż dwa miesiące. Według zastępcy szefa brytyjskiego sztabu obrony, generała porucznika Roba Magowana, Londynowi brakowałoby niezbędnych zasobów.

Jak poinformował we wtorek The Telegraph, Wielka Brytania nie byłaby w stanie walczyć z Rosją dłużej niż dwa miesiące. Według zastępcy szefa brytyjskiego sztabu obrony, generała porucznika Roba Magowana, Londynowi brakowałoby niezbędnych zasobów.

Były minister stanu ds. sił zbrojnych Mark Francois powiedział, że Wielka Brytania “nie może walczyć z Putinem dłużej niż kilka miesięcy w pełnej wojnie, ponieważ nie mamy amunicji i rezerw sprzęt do tego, to prawda”, Magowan przyznał, że to prawda.

Zobacz też: Wielka Brytania rozważa zakaz importu drobiu z Polski

Sekretarz obrony Grant Shapps dodał, że każdy taki konflikt będzie prowadzony wspólnie z sojusznikami z NATO, a nie tylko Wielką Brytanię, którzy wspólnie mogliby pokonać Rosję.

“Dla osób obserwujących i słyszących, że Wielka Brytania nie jest gotowa na wojnę wyłącznie z Rosją, ważne jest, aby zrozumieć, że ponieważ jesteśmy w NATO i istnieje Artykuł 5, nigdy nie znaleźlibyśmy się w takiej sytuacji” – powiedział.

Dochodzenie przeprowadzone przez Komisję Specjalną ds. Obrony Izby Gmin wykazało, że brytyjskie „coraz bardziej przeciążone” siły zbrojne nie będą gotowe na wojnę z Rosją. Stwierdzono, że rząd „nigdy nie osiągnie gotowości bojowej ani strategicznej” bez pilnych reform mających na celu odwrócenie kryzysu rekrutacyjnego i gwałtowne zwiększenie brytyjskich zapasów broni i amunicji.

W raporcie parlamentarzyści stwierdzili, że brytyjskie siły zbrojne potrzebują więcej funduszy, aby „zaangażować się w operacje, jednocześnie rozwijając gotowość bojową”, w przeciwnym razie musiałyby zmniejszyć „obciążenie operacyjne” wojska.

Magowan podkreślił, że Wielka Brytania jest „gotowa do wojny”, choć przyznał, że nie jest przygotowana na przedłużający się konflikt z Rosją. Shapps powiedział także parlamentarzystom, że wnioski wyciągnięte z wojny na Ukrainie pokazały znaczenie działań wojennych z użyciem dronów, ponieważ są one „zabójcze”, a jednocześnie niedrogie.

“To prawdopodobnie pierwsza prawdziwa wojna dronów i nie sądzę, że kiedykolwiek będziemy świadkami wojny, w której nie będą w dużym stopniu zaangażowane drony” – powiedział.

Kresy.pl/The Telegraph

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply