W środę premier Estonii Jüri Ratas podziękował polskiemu personelowi za służbę w misji “Baltic Air Policing”. Działania były prowadzone w ramach NATO. Do tej pory Polacy stacjonowali w lotniczej bazie Ęmari, na zachód od Tallina. Obowiązki polskich lotników przejęli Francuzi.
Premier Estonii Jüri Ratas napisał w środę na Twitterze, że odbył wideokonferencję z polskimi żołnierzami Sił Powietrznych RP, w czasie której podziękował lotnikom za patrolowanie przestrzeni powietrznej w regionie. Ich działania odbywały się w ramach misji “Baltic Air Policing” prowadzonej przez Siły Szybkiego Reagowania NATO. Ratas podkreślił znaczenie solidarności między sojusznikami, odwołując się do sytuacji wywołanej epidemią koronawirusa. Dotychczasowe obowiązki polskich Sił Powietrznych w zakresie patrolowania przestrzeni powietrznej nad Bałtykiem przejęli Francuzi – informuje estoński portal “ERR News”.
„Miałem rozmowę wideo z polskimi żołnierzami w Ęmari” – napisał Ratas. Podziękował im za dotychczasowe patrole nad Bałtykiem. Przywitał także z dużym entuzjazmem francuskich wojskowych.
I had a video call with Polish troops in Ämari. Thanked ?? for patrolling the skies over Baltics. Solidarity among @NATO Allies is very important during COVID-19 crisis, we appreciate your contribution especially high. Warm welcome to ??, who will start their mission soon. pic.twitter.com/izDqysMGcF
— Jüri Ratas (@ratasjuri) April 29, 2020
Misja Baltic Air Policing jest prowadzona przez siły powietrzne NATO od 2004 roku. Polega na patrolowaniu i ewentualnej obronie przestrzeni powietrznej trzech krajów nadbałtyckich: Litwy, Łotwy i Estonii.
Zobacz także: Incydent nad Bałtykiem: rosyjskie myśliwce przechwycone przez belgijskie F-16
news.err.ee / kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!