21-letni Karolina Smaga wraz ze znajomą uratowała w Niemczech kobietę przed napastnikiem, który usiłował ją zgwałcić. Pomogła też w schwytaniu sprawcy.
Smaga wraz ze swoją znajomą, 20-letnią Włoszką Lindą Cariglią przed tygodniem w niedzielę uratowała miejscową kobietę przed gwałtem narażając własne życie. Do zdarzenia doszło w niedzielę rano, w zeszłym tygodniu w centrum Bielefeld. Polka wraz ze znajomą wracały nad ranem z klubu. Z krzaków obok których przechodziły dobiegły je podejrzane odgłosy. “Siedział na niej okrakiem, miał rozpięte spodnie. Zapytałam tę dziewczynę, czy wszystko w porządku. Wtedy spojrzała na mnie i powiedziała: >>Pomóżcie mi, proszę<<. Wiedziałam już, że to próba gwałtu” – słowa Smagi cytuje portal dorzeczy.pl.
Polka krzyknęła do napastnika aby zaprzestał swoich działań, a następnie odepchnęła go od atakowanej kobiety. Odciągnęła ofiarę. Cariglia próbowała w tym czasie wykonać rozmowę telefoniczną, jednak w zdenerwowaniu miała problem z jej realizacją. Telefon wzięła Smaga. W tym momencie przestępca uderzył Włoszkę w twarz, Polsce zaś wyrwał telefon i zaczął uciekać. Smaga rzuciła się za nim w pogoń. W pewnym momencie sprawca zatrzymał się wyjął nóż i wymierzył cios Polce. Zranił ją w rękę. Przy ofierze napadu była już policja i dzięki informacjom Smagi funkcjonariuszom udało się ująć napastnika. Okazał się nim 25-letni imigrant z Maroka. “Nie myślałam o niebezpieczeństwie” – słowa bohaterskiej Polki cytuje portal Neue Westfalische.
Marokańczyk dokonał swojego ataku kopiąc Niemkę z tyłu, przewracając i przygniatając do ziemi, a następnie zaciągnął ja w krzaki. Jest mieszkańcem ośrodka dla uchodźców w Herford.
Czytaj także: Niemcy: Za wzrost przestępczości odpowiadają imigranci
dorzeczy.pl/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!