Trzy osoby zostały poszkodowane po przewróceniu drzew na prowadzone przez nie samochody, a czwarta osoba została ranna w związku z zawaleniem się z powodu nawałnic stodoły.

Rzecznik Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak informuje, że od wczorajszego popołudnia strażacy wyjeżdżali na interwencję około 1400 razy, wzywani do usuwania skutków nawałnic w całej Polsce. Zaznaczył także, że dotyczyły one głównie usuwania tysięcy połamanych drzew. W wyniku żywiołu najbardziej ucierpiały województwa: mazowieckie, łódzkie, opolskie, a także województwo małopolskie.

Rzecznik straży pożarnej tłumaczy, że połamane drzewa utrudniają komunikację drogową, a także kolejową. Dodał także również, że strażacy wzywani są również do wypompowywania wody z zalanych piwnic i domów, oraz zabezpieczenia uszkodzonych budynków.

Paweł Frątczak dodał, że w wyniku nawałnic szczególnie ucierpiało województwo mazowieckie. Strażacy na Mazowszu odebrali ponad 800 zgłoszeń, z czego samej Warszawy dotyczyło 360 zgłoszeń. Jak podkreśla rzecznik Frątczak liczby te naprawdę szokują, i zarazem świadczą o sile żywiołu.

Rzecznik zaznaczył również, że obecnie wszyscy strażacy z województwa mazowieckiego biorą udział w usuwaniu skutków nawałnic.

Na razie nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych gwałtownych burz przechodzących w ciągu ostatnich dni nad Polską. W zeszłym roku, podczas podobnych burz śmierć poniosły trzy osoby. Wtedy Paweł Frątczak również podkreślał, że najgorsza sytuacja panuje na Mazowszu. Wówczas wiatr w stołecznym  Parku Skaryszewskim na Pradze oraz w okolicach Stadionu Narodowego wyrywał drzewa z korzeniami oraz łamał gałęzie, co blokowało ulice.

kresy.pl / onet.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply