„W tej sprawie Solidarna Polska fundamentalnie różni się z premierem Morawieckim i PiS. Nigdy nie będzie naszej zgody na „artystyczne promocje” LGBT w Telewizji Polskiej” – podkreślił minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Jak pisaliśmy, premier Mateusz Morawiecki, komentując występ amerykańskiego zespołu na koncercie sylwestrowym TVP w tęczowych opaskach reprezentujących ruch LGBT oświadczył, że PiS to „partia pełnej tolerancji”, która nie będzie cenzurować „ekspresji artystycznej”. Podobnie wypowiedział się prominentny polityk PiS, Joachim Brudziński. Według niego, eksponowanie symboliki LGBT na antenie telewizji publicznej nie jest promowaniem tej ideologii.

We wtorek słowa Morawieckiego, a także Brudzińskiego, skomentował minister sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro, lider Solidarnej Polski. Zamieścił w tej sprawie wpis na Twitterze.

Przemoc, niszczenie kościołów, opluwanie świętości, deprawowanie dzieci… tęczowa flaga to symbol nietolerancji i agresji” – napisał Ziobro.

W tej sprawie Solidarna Polska fundamentalnie różni się z premierem Morawieckim i PiS. Nigdy nie będzie naszej zgody na „artystyczne promocje” LGBT w Telewizji Polskiej” – podkreślił minister sprawiedliwości.

Wcześniej, w poniedziałek, Ziobro wraz z przedstawicielami Solidarnej Polski wystąpił na konferencji prasowej. Powiedział, że dla jego partii to, że TVP świadomie wzięła udział w promowaniu symboli i wartości sprzecznych z tymi, które są bliskie wyborcom Zjednoczonej Prawicy, było zaskoczeniem. Przypomniał w tym kontekście o incydencie z 2019 roku, gdy w jednym z poznańskich klubów tzw. drag queen podciął gardło kukle z wizerunkiem metropolity krakowskiego abp. Marka Jędraszewskiego. Zaznaczył, że odbywało się to „pod sztandarem tęczy”.

– Jesteśmy przeciwni hipokryzji i zakłamaniu i piętnujemy tych, którzy odwołując się do tolerancji i miłości, tak naprawdę chcą innym narzucać własne poglądy – powiedział Ziobro.

Dodajmy, że bardzo krytycznie incydent podczas tzw. Sylwestra Marzeń skomentował wiceminister sprawiedliwości i polityk partii Ziobry, Marcin Warchoł.

Promocja LGBT w TVP2. Wstyd! To nie Sylwester Marzeń lecz Sylwester Wynaturzeń” – napisał na Twitterze Warchoł.

W reakcji na to jeden z wykładowców Uniwersytetu Warszawskiego, którego pracownikiem naukowym jest wiceminister, zapowiedział podjęcie działań zmierzających do ukarania Warchoła przez uczelnię. Grozi mu wszczęcie postępowania dyscyplinarnego.

W obronie wiceministra zabrała głos m.in. jego partyjna koleżanka, europosłanka z ramienia PiS Beata Kempa. W tym kontekście odniosła się również do ataków przedstawicieli ze strony polityków partii Jarosława Kaczyńskiego, szczególnie z otoczenia premiera Morawieckiego.

„Do małych sympatycznych banksterków: Obrzucanie moich kolegów z Solidarnej Polski wyzwiskami nie przystoi ludziom prawicy. Jeżeli chcecie zmienić flagę biało-czerwoną na tęczową, to proszę bardzo. Żyjemy w wolnym kraju/ Tylko czy wygracie tym elektoratem wybory? Jestem pewna, że nie” – napisała Kempa.

Czytaj także: UE chce zmusić państwa członkowskie do uznawania praw rodzicielskich par homoseksualnych

Symbolika LGBT na “Sylwestrze Marzeń” TVP

Przypomnijmy, że do skandalicznej sytuacji doszło w czasie tak zwanego „Sylwestra marzeń z TVP”, którego główną gwiazdą był amerykański zespół Black Eyed Peas. Jego członkowie wystąpili z tęczowymi opaskami, dając w ten sposób wyraz poparcia dla ruchu LGBT. Afroamerykańscy muzycy dodatkowo podgrzali atmosferę, gdy przed wykonaniem piosenki „Where Is the Love?” ze sceny padły słowa: „Następną piosenkę dedykujemy tym, którzy doświadczyli nienawiści”, uznając za takie osoby pochodzenia żydowskiego, afrykańskiego oraz homoseksualistów i transseksualistów.

Ponadto, według źródeł gazeta.pl, incydent ten nie był zaskoczeniem dla prezesa TVP Mateusza Matyszkowicza. Cała sprawa miała zostać z nim wcześniej uzgodniona. Matyszkowicz, określający się mianem konserwatysty, pracował dla kwartalników „Teologia Polityczna” i „Fronda Lux”, w 2013 obejmując funkcję redaktora naczelnego tego ostatniego.

Przedstawiciele rządu i PiS bronili też TVP, przywołując wypowiedzi członków Black Eyed Peas, którzy ze sceny chwalili Polskę za wspieranie Ukrainy. Twierdzili, że takie wypowiedzi są obecnie znacznie ważniejsze niż publiczne promowanie symboliki ruchu LGBT i dyskusje na ten temat.

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply