Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zadeklarował gotowość do udostępnienia USA zasobów metali ziem rzadkich, a także chęć utworzenia na Ukrainie huba amerykańskiego gazu skroplonego dla Europy, w zamian za gwarancje bezpieczeństwa. To reakcja na wcześniejsze sugestie prezydenta USA Donalda Trumpa, który łączy dalszą pomoc wojskową z dostępem do kluczowych ukraińskich surowców.

W piątkowym wywiadzie dla agencji Reutera prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zadeklarował gotowość do udostępnienia Stanom Zjednoczonym ukraińskich zasobów metali ziem rzadkich oraz podziemnych magazynów dla skroplonego gazu ziemnego (LNG). W zamian Kijów oczekuje gwarancji bezpieczeństwa.

Polityk podkreślił, że strona ukraińska nie oferuje swoich surowców bezwarunkowo, lecz na zasadach wzajemnie korzystnego partnerstwa. „Amerykanie pomogli [Ukrainie – red.] najwięcej i dlatego powinni zarobić najwięcej” – powiedział Zełenski, cytowany przez Reutersa.

 

Propozycja Zełenskiego pojawiła się w kontekście wcześniejszych wypowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa, który w poniedziałek wyraźnie dał do zrozumienia, że dalsza pomoc wojskowa dla Ukrainy powinna być zabezpieczona dostępem do tamtejszych złóż metali ziem rzadkich.

Czytaj także: Pieskow: Trump przechodzi na “komercyjne” relacje z Ukrainą

Według ukraińskiego prezydenta Zełenskiego, Ukraina dysponuje największymi w Europie rezerwami tytanu, wykorzystywanego w przemyśle lotniczym i kosmicznym, a także uranu, kluczowego dla produkcji energii jądrowej i broni. Dodajmy, że temat udostępnienia złóż metali ziem rzadkich był już omawiany przez Zełenskiego i Trumpa jesienią 2024 roku. Część tych zasobów znajduje się na północnym zachodzie Ukrainy, z dala od obszarów walk. Zełenski zaznaczył jednak, że Rosja ma szczegółową wiedzę o lokalizacji kluczowych złóż dzięki sowieckim badaniom geologicznym przeprowadzonym przed 1991 rokiem. Część surowców znajduje się obecnie na terenach okupowanych przez rosyjskie wojska.

Prezydent Ukrainy odniósł się także do możliwości wykorzystania podziemnych magazynów gazu na potrzeby przechowywania amerykańskiego LNG.

„Wiem, że administracja Trumpa jest tym bardzo zainteresowana (…). Jesteśmy gotowi i chętni na kontrakty na dostawy LNG do Ukrainy. I oczywiście będziemy hubem dla całej Europy” – oświadczył. Wyraził zarazem chęć spotkania z prezydentem USA jeszcze przed planowanym szczytem Trump–Putin. Zaznaczył, że „w przeciwnym razie będzie to wyglądać jak dialog o Ukrainie bez Ukrainy”.

Prezydent Ukrainy osobno potwierdził też, że trwają przygotowania do jego spotkania z Trumpem. Miałoby do niego dojść w przyszłym tygodniu.

Jak podaje brytyjski „The Telegraph” Keith Kellogg, specjalny wysłannik prezydenta Stanów Zjednoczonych na Ukrainę, ujawni szczegóły planu sojusznikom USA podczas konferencji bezpieczeństwa w Monachium, która odbędzie się za tydzień. Pisaliśmy, że według informacji gazety jednym z kluczowych założeń jest zamrożenie konfliktu na obecnych liniach, przy czym wojska brytyjskie mogłyby odgrywać kluczową rolę w jego egzekwowaniu. Z kolei Ukraina miałaby otrzymać gwarancje bezpieczeństwa, aby zapobiec ponownemu atakowi ze strony Rosji. Nie jest jednak do końca jasne, jaką formę te gwarancje miałyby mieć. Drugim elementem są wybory na Ukrainie. Jak czytamy, plan Waszyngtonu zakłada przeprowadzenie wyborów, najlepiej do końca roku, w przypadku zawieszenia broni. Plan ma też w jakiś sposób dotyczyć rzadkich surowców Ukrainy.

Przeczytaj: Zełenski gotowy do bezpośrednich rozmów z Putinem

Reuters / PAP / Ukrinform / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply