W Irlandii nastąpił bezprecedensowy wzrost liczby osób ubiegających się o azyl. Rząd chce kwaterować migrantów w hotelach, pensjonatach i innych lokalizacjach. Zwrócił się w tej sprawie do prywatnych firm. W kraju dochodzi do zamieszek, a migracja staje się głównym tematem nadchodzących wyborów.
Media zwracają uwagę na kwestię bezprecedensowego wzrostu liczby osób ubiegających się o azyl w Irlandii. Irlandzki rząd zwrócił się do prywatnych firm w celu kwaterowania cudzoziemców w hotelach i pensjonatach. Rosną obawy o zależność rządu od prywatnych firm. Migracja staje się głównym tematem nadchodzących wyborów, które muszą zostać zwołane do marca.
W lipcu na przedmieściach Dublina doszło do zamieszek. Jedna ze współpracujących z rządem firm planuje umieścić tam migrantów w modułowych jednostkach w dawnym magazynie farb.
Do protestów dochodziło też na początku roku. Były spowodowane nożowniczym atakiem obywatela o imigracyjnych korzeniach, do jakiego doszło w listopadzie ub. roku w stolicy kraju.
“Nie obchodzi ich, kto wchodzi do społeczności” – podkreślał Gavin Pepper, członek lokalnej rady Dublina i działacz antyimigracyjny.
Partie opozycyjne oskarżają prywatne firmy o czerpanie zysków i ignorowanie obaw mieszkańców.
Portal Forsal.pl przypomina w poniedziałek, że system kwaterowania migrantów za pośrednictwem sieci prywatnych ośrodków działał do 2018 roku. Zabrakło wówczas miejsc, a irlandzki system był krytykowany w licznych badaniach jako zbyt zależny od prywatnych operatorów.
Wówczas zaczęto stosować “awaryjne” zakwaterowanie.
System kwaterunku w hotelach wrócił m.in. z racji na napływ uchodźców z Ukrainy.
Czytaj: Komisja Europejska ostrzega przed nadchodzącymi kryzysami migracyjnymi
Publiczne dane wskazują, że aktualnie rekordowe 75 proc. z 32 000 osób ubiegających się o azyl w Irlandii znajduje się w “awaryjnych” mieszkaniach, w porównaniu z 56 proc. na początku 2023 roku.
Tymczasem wiele prywatnych firm otrzymało od zeszłego roku ponad 2 miliardy euro w ramach kontraktów państwowych. Osoby ubiegające się o azyl były nawet przedstawiane jako powód “utrzymującego się wysokiego popytu i dobrych wyników” w tym sektorze.
W kraju pojawia się postulat 12-miesięcznego zakazu wszelkiej migracji do Irlandii.
Dodatkowym kontekstem sprawy są wybory w Irlandii, które mają odbyć się w ciągu najbliższych pięciu miesięcy.
forsa.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!