Wzmocnienie roli prezydenta na arenie międzynarodowej? Szef MSZ odpowiada

W rozmowie z PAP szef MSZ Witold Waszczykowski odniósł się do kwestii możliwego wzmocnienia roli Andrzeja Dudy na arenie międzynarodowej, m.in. na forum NATO i ONZ, co wcześniej prezydent sygnalizował.

Zdaniem szefa polskiej dyplomacji, wakat na stanowisku stałego przedstawiciela RP przy UE nie jest barierą dla dialogu na linii Warszawa-Bruksela.

​Tym, co przeszkadza w dialogu z Brukselą, jest brak woli politycznej po stronie Komisji Europejskiej, aby ten dialog prowadzić w sposób rzeczywisty – powiedział w rozmowie z PAP minister Witold Waszczykowski. Dodał, że rozmowy prowadzone były między centralą MSZ, a wiceszefem Komisji, Fransem Timmermansem. Także na forum Rady ds. ogólnych, w posiedzeniach której zawsze bierze udział wiceszef polskiego MSZ.

Waszczykowski podkreśla, że od Nowego Roku Polska, obok Francji, Wielkiej Brytanii, Szwecji i Holandii, będzie zasiadać w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Liczy na to, że wraz z nimi Polska będzie tam współtworzyć „silny blok państw UE”. Jego zdaniem, „dyskusje między Polską a częścią biurokracji brukselskiej”, nie przełożyły się pozycję Polski w ONZ.

– Mam nadzieję, że także brukselska biurokracja ma świadomość faktu, że obecność Polski, jej głos w Radzie Bezpieczeństwa, może być dla niej znaczącym atutem, a nie problemem – podkreślił szef MSZ.

W wywiadzie dla PAP Waszczykowski odniósł się też do wzmocnienia roli prezydenta Andrzeja Dudy na arenie międzynarodowej. Szef MSZ był pytanym czy udział prezydenta w pierwszym posiedzeniu RB ONZ z udziałem Polski w styczniu, może być początkiem zwiększania jego roli w kształtowaniu polskiej polityki zagranicznej.

Minister odpowiedział, że prezydent będzie aktywny w dziedzinie polityki międzynarodowej, ale jego zdaniem „nie wynika to z jakiegoś nowego ułożenia akcentów politycznych w Polsce”. Wyjaśnia, że „taki jest naturalny wpływ prezydenta na politykę zagraniczną”.

Szef MSZ zwrócił uwagę, że polski prezydent ma istotną rolę w polityce zagranicznej, opisaną w konstytucji. Dotyczy ona przede wszystkim sfery bezpieczeństwa Polski. Podkreślił, że właśnie z tego wynika aktywna rola prezydenta w polityce w ramach NATO czy RB ONZ. Zdaniem Waszczykowskiego, z tego względu jest oczywiste, że w tej dziedzinie “rola prezydenta może być znacząca”. Dodał, że można się też spodziewać aktywności prezydenta także w relacjach m.in. z USA w kontekście przyszłorocznych obchodów stulecia niepodległości Polski. Zaznaczył przy tym, że na co dzień “całe odium spraw” spoczywa na MSZ.

Przeczytaj: Szczerski ostro krytykuje Waszczykowskiego.„Wypowiedź nt. Dudy szkodliwa i gorsząca”

Waszczykowski był również pytany o możliwość rozszerzenia roli prezydenta w polityce unijnej, m.in. czy widzi możliwość, żeby Andrzej Duda brał udział w europejskich szczytach. Prezydent wcześniej sygnalizował możliwość zwiększenia swojej aktywności międzynarodowej i jest otwarty na rozmowy z premierem Morawieckim w tej kwestii. Jednocześnie zaznaczył, że do jego domeny powinno należeć reprezentowanie Polski na forum NATO i ONZ. Szef MSZ nie wykluczył takiej możliwości w konkretnych przypadkach, z zastrzeżeniem, że wówczas takie spotkania, np. na forum Rady Europejskiej, musiałyby w jakiś sposób dotyczyć problematyki bezpieczeństwa międzynarodowego, a do tego być uzgadniane z premierem.

Minister zaznaczył, że „stały udział prezydenta w szczytach UE w zasadzie wyklucza obecny model funkcjonowania Unii”. Jego zdaniem, prezydent nawiązywał do propozycji sprzed kilku miesięcy. Chodziło o powrót do sytuacji sprzed 10 lat, z czasów, gdy ówczesny prezydent Lech Kaczyński jeździł na szczyty. Waszczykowski zwrócił jednak uwagę, że było to jeszcze przed podpisaniem Traktatu Lizbońskiego, kiedy w UE system podejmowania decyzji był inny.

Po Traktacie Lizbońskim już takiej sytuacji nie ma – jest jedno miejsce przy stole i ono jest zastrzeżone w zasadzie dla egzekutywy, dlatego że Rada Europejska w większości przypadków omawia pewne polityki sektorowe, głównie społeczno-gospodarcze, a tutaj główną rolę odgrywa premier i rząd – mówił szef MSZ.

PAP / interia.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply