Wojskowy prokurator wszczął postępowanie w sprawie dowódcy jednego z pododdziałów batalionu “Kijiwska Ruś”, który wyprowadził żołnierzy spod ostrzału w rejonie Debalcewa.

Pododdział walczył w na pozycjach pod Uglegorkiem położonym w korytarzu łączącym ukraińskie zgrupowanie wokół Debalcewa z resztą sił wiernych Kijowowi. Według dowódcy Jewginija Tkaczuka, pozostawanie na tych pozycjach groziło jego pododdziałowi pewną śmiercią, dlatego w nocy wycofał się. Wraz ze swoimi żołnierzami został skierowany do koszar w Charkowie. Prokurator wojskowy granizonu tego miasta Andriej Głumakow ocenił jego zachowanie jako mogące wypełniać znamiona “niewypełniania rozkazów warunkach bojowych”.

Żołnierze jednak usprawiedliwiają swojego dowódcę twierdząc, że żadnych rozkazów nie było, bo pododdział z braku odpowiedniego sprzętu łączności utracił kontakt z przełożonymi, tymczasem zaczęło mu już brakować amunicji.

nikvesti.com/kresy.pl

21 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

    • tutejszym
      tutejszym :

      Moim zdaniem Rosjanie mają bardzo dobre rozpoznanie wśród kadry dowódczej na każdym szczeblu armii Ukrainy. Infiltracja kadry dowódczej Ukrainy jest niesamowita. Czasami zastanawiam się czy Ukraina jest w stanie walczyć inaczej niż za pomocą mięsa armatniego. Takie mam zdanie na ten temat. Pozdrawiam.

  1. votum_separatum
    votum_separatum :

    Przy okazji wycofywania się sił junty z frontu, pojawiła się bardzo ciekawa wiadomość dotycząca śmierci kolejnego czeczeńskiego terrorysty walczącego po stronie junty kijowskiej. Otóż zginął Isa Munajew, dowódca Czeczenów z międzynarodowego batalionu najemników, podaję za xportal: “Według informacji, które pojawiły się w ciągu dzisiejszego popołudnia, zginął Isa Munajew – dowódca grupy czeczeńskich ochotników walczących po stronie rządu w Kijowie, zgrupowanych razem z innymi cudzoziemcami w międzynarodowym ochotniczym batalionie imienia Dżochara Dudajewa. Jego śmierć została ogłoszona przez szereg źródeł ukraińskich, m.in. dowódcę batalionu „Donbas” Semena Semenczenkę, na portalu społecznościowym Twitter. Informacja ta została potwierdzona przez rzecznika batalionu im. Dudajewa Aminę Okujewą.

    Warto tu nadmienić, że postać Munajewa nie wolna jest od kontrowersji – miał on uciec z kraju podczas drugiej wojny czeczeńskiej o co oskarża go wielu rodaków. Jak mówili bojownicy batalionu “Śmierć” – czeczeńskiego oddziału broniącego Donieckiej Republiki Ludowej, druga wojna w Czeczenii “nie była winą Rosjan. Tylko Basajewa, Chattaba i Munajewa. Nigdy im tego nie wybaczymy.” Podkreślali też, że kiedy kraj walczył “Munajew i jemu podobni uciekli do Europy.”