Rząd jemeński z siedzibą w Arabii Saudyjskiej oskarżył ruch Huti o ścisłą współpracę z Al-Kaidą i Państwem Islamskim – poinformował w czwartek Middle East Monitor. Przedłożył w tej sprawie raport Radzie Bezpieczeństwa ONZ.

Jak poinformował w czwartek portal Middle East Monitor, rząd jemeński z siedzibą w Arabii Saudyjskiej oskarżył ruch Huti o ścisłą współpracę z Al-Kaidą i Państwem Islamskim. W tej sprawie przedłożył raport Radzie Bezpieczeństwa ONZ.

„Ten raport, który opiera się na potwierdzonych informacjach wywiadowczych i faktach, rzuca światło na bliskie stosunki między Huti a al-Kaidą i ISIS, co stanowi rozszerzenie stosunków między Iranem a organizacjami terrorystycznymi” – portal cytuje dokument.

„Ponadto raport pokazuje, w jaki sposób te milicje wykorzystują swoje relacje z organizacjami terrorystycznymi, aby siać więcej terroryzmu w Jemenie”. Według raportu Huti, „manipulowali i nadużywali” informacji uzyskanych po zajęciu stolicy kraju w 2014 roku.

Według raportu jemeński ruch uwolnił 252 więźniów z Al-Kaidy, w tym jedną z osób stojących za zamachem bombowym na USS Cole w 2000 roku.

Siły zbrojne Hutich ścierały się zarówno z bojownikami Państwa Islamskiego, jak i Al-Kaidą. Oskarżyłu także siły koalicyjne kierowane przez Arabię ​​Saudyjską o wykorzystywanie bojowników Al-Kaidy jako posiłków w prowincji Marib.

Po obaleniu wieloletniego autokratycznego przywódcy Jemenu Ali Abdullaha Saliha, ruch dyskryminowanych dotąd szyitów-zajdytów, Ansarullah, określany też, od nazwiska klanu przywódców Huthi, pod koniec 2011 roku podjął ofensywne działania zbrojne. Wobec faktycznego krachu jemeńskiej państwowości pod koniec 2014 roku Huthi przejęli władzę nad stolicą Jemenu Saną i rozwiązali dotychczasowe władze. Prezydent Abd Rabbuh Mansur Hadi w 2015 roku został wzięty w areszt domowy przez szyitów. Uwolniony, uciekł do Adenu – metropolii na południu kraju, a następnie do Arabii Saudyjskiej. Tam przekonał Saudyjczyków do interwencji zbrojnej. Ci skorzystali z okazji, gdyż Huthi są sojusznikiem ich czołowego rywala w regionie – Iranu.

Od marca 2015 r. Saudyjczycy rozpoczęli interwencję zbrojną w Jemenie, głównie poprzez naloty. Huti byli zdolni odpowiadać poprzez ataki na sztaby oddziałów wojsk prosaudyjskich władz oraz południowych separatystów. Jednak prowadzą też ataki na Arabię Saudyjską. Zarówno poprzez wypady oddziałów na tereny pograniczne, jak też ostrzał rakietowy bądź z użyciem dronów. We wrześniu 2019 r. w wyniku takiego ataku uszkodzono poważnie największy kompleks rafineryjny w Arabii Saudyjskiej.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

W ramach konfliktu jemeńskiego doszło również do konsolidacji południowojemeńskich separatystów odwołujących się do tradycji istniejącej w latach 1967-1990 Ludowo-Demokratycznej Republiki Jemenu, jedynego komunistycznego państwa arabskiego. Separatyści walczą z Ansarullahem, ale okresowo ścierali się też siłami oficjalnego rządu Jemenu. Niedawno południowcy i obóz Mansura Hadiego osiągnęli porozumienie ustalając wspólnie skład nowego rządu. Jednak w środę, wkrótce po wylądowaniu samolotu z członkami nowego gabinetu na pokładzie w południowojemeńskim Adenie na lotnisku doszło do zamachu z użyciem ładunku wybuchowego.

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply