CBA kupiło od włoskiego producenta program szpiegujący komputery o nazwie Hacking Team. Po ataku hakerów okazało się jednak, że oprogramowanie to posiada tzw. tylne drzwi, które pozwalały producentowi sprawdzać działania CBA.
Hakerzy opublikowali w Internecie dane, z których wynika, że Centralne Biuro Antykorupcyjne zapłaciło 250 tys. zł za program szpiegujący.
Z ujawnionych danych wynika również, że włoski producent, który dostarczył Polsce system szpiegowski, sam mógł szpiegować Centralne Biuro Antykorupcyjne. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że sprawdzał kogo i w jakim zakresie inwigiluje CBA.
CBA nie potwierdza i nie zaprzecza, że kupiło program. Producent zalecił natomiast swoim klientom zaprzestanie jego używania.
Radio Zet/rp.pl/KRESY.PL
Przynajmniej jasne skąd Rosjanie mają świeże bułeczki informacyjne na temat Polski i trzymają PO
totalnie za klejnoty. Ciekawy pomysł ,kupować takie programy za granicą ,podobną ignorancją wykazał się Jaruzelski kupując oprogramowanie w Izraelu ,też z furtką.
tagore