Powodem rozważanej zmiany nazwy kraju jest sprzeciw Grecji, która nie zgadza się na nazwę “Macedonia”.
Szef macedońskiej dyplomacji ma spotkać się w środę z przedstawicielami władz Grecji by zacząć odbudowywać zaufanie między krajami po tym, jak w 2008 roku Ateny zawetowały przystąpienie Skopje do NATO. Jak powiedział Nikoła Dimitrow w wywiadzie dla “Financial Times” – Zwrócę się do Greków, aby ponownie rozważyli, jakiego rodzaju sąsiedztwa chcą: czy chcą stabilnego, przyjaznego kraju oferującego nadzieję na demokrację i sprawiedliwość?
“Financial Times” pisze – Macedonia, która sama siebie nazywa Republiką Macedonii, doprowadza do szału Greków, którzy uważają, że nazwa sugeruje roszczenia terytorialne do północnej greckiej prowincji o tej samej nazwie. Były już premier Macedonii Nikoła Gruewski wzbudzał wrogość u Aten, nazywając lotniska i drogi imieniem Aleksandra Macedońskiego, starożytnego greckiego wodza.
Minister Dimitrow podkreślił w wywiadzie dla “FT”, że nowa nazwa państwa zostanie przedłożona Macedończykom do zatwierdzenia w referendum, a rząd będzie szukał międzypartyjnego konsensusu, zanim dojdzie do głosowania.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Nowy rząd Macedonii z widmem konfliktu etnicznego w tle [+MAPA]
Bałkany to niezbyt szczęśliwy region; w wielu miejscach ludzie uważają, że jest szansa na zmianę ustaleń z okresu po wojnie w Jugosławii – zauważył szef macedońskiego MSZ. Przyjmując Macedonię, NATO mogłoby uspokajająco oddziaływać na region – dodał Dimitrow.
Kresy.pl / Financial Times / PAP
Aleksander Macedoński nie był wodzem greckim, lecz macedońskim, którego ojciec po prostu podbił Grecję i zmusił Ateńczyków, aby uznali Macedończyków za Hellenów, dopuszczając ich do igrzysk olimpijskich.