WHO bije na alarm: w Jemenie rozwija się epidemia cholery

Od 27. kwietnia br. zanotowano ponad 2 tys. przypadków cholery oraz ostrej biegunki wodnistej. Z powodu cholery miały umrzeć już 34 osoby. Jemeński system opieki zdrowotnej nie jest zdolny do opanowania epidemii.

Światowa Organizacja Zdrowia alarmuje, że w objętym wojną domową Jemenie od 27. kwietnia br. zanotowano ponad 2 tys. przypadków cholery oraz ostrej biegunki wodnistej. Z powodu cholery miały umrzeć już 34 osoby.

W wyniku trwającego od dwóch lat konfliktu wewnętrznego zawalił się system opieki zdrowotnej w tym kraju. Według WHO w Jemenie pracuje mniej niż 45% obiektów systemu ochrony zdrowia. 300 z nich zostało uszkodzonych bądź zniszczonych w wyniku walk sił lojalnych wobec prezydenta Hadiego, popieranych przez Arabię Saudyjską, z rebeliantami Huthi.

Według rzecznika WHO ostatnie obfite deszcze oraz coraz wyższe temperatury mogą tylko pogorszyć sytuację. Cholera przenosi się poprzez zanieczyszczoną wodę i jedzenie. Objawia się poprzez biegunkę i wymioty oraz duże osłabienie. Nieleczona może spowodować zgon w ciągu godzin.

Według organizacji Lekarze Bez Granic, która leczy chorych na cholerę w pięciu prowadzonych przez siebie szpitalach, lokalne władze mogą same nie poradzić sobie z opanowaniem epidemii. Szef misji organizacji w Jemenie Shinjiro Murata powiedział, że konieczne jest natychmiastowe zwiększenie pomocy humanitarnej dla Jemenu.

CZYTAJ TAKŻE: Jemen: szyici i były dyktator tworzą nowy rząd.

Kresy.pl /BBC