Co z ambicją wstąpienia do Unii Europejskiej? Nadawanie statusu bohatera zbrodniarzom wojennym nie pomoże Ukrainie wstąpić do UE. Historia ma znaczenie – napisał w niedzielę na Twitterze Witold Waszczykowski, eurodeputowany, były szef MSZ.
Były szef MSZ odniósł się w ten sposób do artykułu portalu Euronews, który informuje, że ukraińscy deputowani chcą nadać tytuły „Bohatera Ukrainy” ukraińskim zbrodniarzom wojennym z OUN i UPA. Wśród proponowanych postaci znaleźli się m.in. Stepan Bandera i Roman Szuchewycz. „Co z ambicją wstąpienia do Unii Europejskiej? Nadawanie statusu bohatera zbrodniarzom wojennym nie pomoże Ukrainie wstąpić do UE. Historia ma znaczenie” – napisał Waszczykowski.
How about the ambition to be part of the European Union? The hero status for war criminals will not help Ukraine to join EU. History matters @MFA_Ukraine @UKRinPL @UA_EUMission https://t.co/hxVrtAXVQ6
— Witold Waszczykowski (@WaszczykowskiW) August 8, 2021
Zobacz także: Znany Ukrainiec drwi z Waszczykowskiego i zapowiada bicie Polaków we Lwowie
Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów, której przywódcą był Stepan Bandera (OUN-B), wraz z jej zbrojnym ramieniem – Ukraińską Powstańczą Armią odpowiada za ludobójstwo Polaków na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej w czasie II wojny światowej. W czasie rzezi wołyńskiej Bandera był przetrzymywany przez Niemców w obozie koncentracyjnym w Sachsenhausen, w związku z czym kwestionowana jest jego odpowiedzialność za tę zbrodnię. Obrońcy Bandery nie biorą pod uwagę, że był on przetrzymywany w dobrych warunkach i utrzymywał stały kontakt ze swoją organizacją. Oprócz tego Bandera odpowiada za liczne zbrodnie swojego ugrupowania popełnione w czasie przebywania na wolności.
Roman Szuchewycz, dowódca UPA, jest odpowiedzialny za ludobójstwo Polaków na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej.
Zobacz także: W centrum stolicy Wołynia zostanie wzniesiony pomnik Stepana Bandery
Przypomnijmy, że były szef MSZ, a obecnie europoseł PiS, Witold Waszczykowski, deklarował w czerwcu 2020 roku, że pod względem bezpieczeństwa czy energetyki Polska nie ma alternatywy dla współpracy z USA i robienia interesów z Amerykanami.
Czytaj również: Waszczykowski: jesteśmy głównym, największym partnerem flankowym USA
Zobacz także: Waszczykowski: Ukraina potrzebuje broni
euronews.com / Kresy.pl
Brawo p. Waszczykowski już kiedyś zwróciłem uwagę na jego wypowiedź że „z hasłami banderowskimi Ukraina do UE nie wejdzie” oraz odmówienia podczas wizyty na Ukrainie wejścia do świątyni w której uhonorowano banderowca. Takich głosów nam trzeba aby propagatorzy i piewcy ludobójców i zbrodniarzy mieli poczucie że Polska nigdy się nie zgodzi na podobną narrację w przestrzeni UE . Te hasła i te zachowania mogą sobie nacjonaliści uprawiać jedynie w swoim ukraińskim grajdole.
Teraz się budzą? A gdzie oni byli przez ostatnie 30 lat? Od ilu lat na polskiej szkole we Lwowie wisi tablica na cześć Szuchewycza? I co? I nic! Czy teraz będzie inaczej? Nie! Ukraina nada tytuł Bohatera Narodowego Szuchewyczowi et cons., a Polska, jak przystało na ukraińskiego wasala, przyjmie to potulnie! Jeszcze wyśle prezydenta lub premiera na uroczystość, by w imieniu Rzeczpospolitej wrzasnęli banderowskie pozdrowienie!
Podzielam opinię szanownego kolegi, sprawy zaszły za daleko, teraz to mogą banderowców (nie mylić ze zwykłymi Ukraińcami) cmoknąć w …
Waszczykowski zdobył się na odwagę, gdyż nie ma władzy i jest chory. Wcześniej się bał jak teraz Rau – hau, hau.
Pusty gest bez znaczenia.Ta władza ma to gdzieś.A Rau to kpina na tym stołku.O ambasadorze i konsulach lepiej nie wspominać,też kompromitacja.