W litewskim wojsku nie ma neonazistów – przekonuje minister ochrony kraju Rasa Juknevičien?. W ten sposób minister zareagowała na zdjęcia skinheadów w mundurach wojska litewskiego, które się ukazały się w Internecie.
Obrońcy praw człowieka twierdzą, że osoby o radykalnym nastawieniu uzbrojone przez wojsko stwarzają niebezpieczeństwo.
Minister ochrony kraju kategorycznie zaprzecza, by służbę w wojsku pełnili radykałowie. Jednocześnie przyznaje, że z niektórymi wojskowymi prowadzono osobiste rozmowy dotyczące ich poglądów. Chodzi między innymi o ochotników, którzy uczestniczyli w nacjonalistycznym pochodzie 11 marca, który odbywał się pod hasłem „Litwa dla Litwinów”.
Radio Znad Wilii/BNS/Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!