Jak informuje filipińskie wojsko, siły zbrojne USA mają zamiar udzielić wsparcia technicznego na południu Filipin miejscowym oddziałom w walce z dżihadystami.
Pułkownik Jo-Ar Herrera podczas spotkania z mediami w mieście Marawi oznajmił: “Amerykanie nie walczą, a dostarczają techniczne wsparcie”. Ambasada Stanów Zjednoczonych potwierdziła te informacje, lecz nie chciała podawać szczegółów.
Wczoraj w walce z z dżihadystami, którzy w pewnym przejęli Marawi, zginęło 13 żołnierzy z Filipin – zakomunikował pułkownik Jo-Ar Herrera. Od 23 maja, czyli od dnia rozpoczęcia walk o miasto śmieć poniosło 20 cywilów, 58 filipińskich żołnierzy oraz 138 przedstawicieli Państwa Islamskiego.
CZYTAJ TAKŻE: Filipiny: Żołnierz poświęcił swe życie, by zginęli dżihadyści z ISIS
Aktualnie w części Marawi, znajdującej się pod kontrolą islamistów przebywa od 500 do 1000 cywilów. Niektórzy schowali się w swoich domach, brakuje im jedzenia, wody i prądu. Inni zaś wykorzystywani są przez dżihadystów jak żywe tarcze.
CZYTAJ TAKŻE: Dzihadyści z ISIS zniszczyli i sprofanowali kościół na Filipinach
kresy.pl/interia.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!